Autor Wątek: [Lantra J2] Remont "motorowni"  (Przeczytany 7654 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

melchior71

  • Gość
[Lantra J2] Remont "motorowni"
« dnia: 30 Październik 2014, 12:03:14 »
Witam .Zamierzam odnowić motor w landrynie J2 wagon 1,6 1999r
Ssie  olej . Mam pytanie -czy w tych silnikach są tuleje cylindryczne (szklanki) ?
Mam zamiar wymienić pierścienie no i remoncik głowicy - planowanie,uszczelniacze ,prowadnice ,itp . Nie ma spadku mocy - a przynajmniej nie odczuwalne tylko oleju ubywa (2 l na 2000 km) i masło pod korkiem wlewowym .Jakieś rady? Czy ktoś już się z tym bawił?

Offline Złośnik

  • Global Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1196
[Lantra J2] Remont "motorowni"
« Odpowiedź #1 dnia: 30 Październik 2014, 17:23:32 »
W takie dni jak teraz masło będzie pod korkiem zwłaszcza jeśli na krótkich odcinkach jeździsz. Co do ubytku oleju - mogą to być uszczelniacze zaworowe, ale zależy, ja mam podobny ubytek ale wszystko wyłazi mi spod pokrywy, zbiorniki czyste, nie kopci przy odpalaniu.
Tak, masz regulację luzu zaworowego hydrauliczną.

melchior71

  • Gość
[Lantra J2] Remont "motorowni"
« Odpowiedź #2 dnia: 31 Październik 2014, 09:41:16 »
Napiszę więc tak - moc ok - brak wycieków - uszczelniacze wymienione 2 lata temu - ubytek oleju 4-5 litrów w ciągu roku (ok 10000 km)- zasłona dymna przy dodawaniu gazu-brak ubytku płynu chłodzącego - na wstecznym największa chmura z rury
Szkoda mi landryny na złom oddać bo jeżdżę nią 7 lat i jest to moje auto używane jako 2 bo mam jeszcze santa fe ale nią najwięcej się jeździ - do roboty na ryby itp.To drugie jest jako typowo rodzinne .Nigdy mnie nie zawiodła a i żonie dobrze się nią jeździ jako kierowcy.Szkoda auta więc chcę podreperować .

Offline kosmos2011

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 8169
Re: [Lantra J2] Remont "motorowni"
« Odpowiedź #3 dnia: 31 Październik 2014, 19:11:43 »
Cytat: "melchior71"
Mam pytanie -czy w tych silnikach są tuleje cylindryczne (szklanki)


Popraw w Swoim poście ten fragment na przykład na " Czy w tych silnikach są zwykłe popychacze czy hydrauliczne ?"

Przy dylematach związanych z remontem silnika wypadałoby podać przebieg auta co może pomóc w dyskusji, a na tym przecież Tobie zależy.

Wymień łańcuszek spinający koła wałków rozrządu wraz ze śligami dolnym i górnym.

http://hyundai.epcdata.ru/elantra/19250/engine/raspredelitelniy_val_i_klapani-2024011/cep_sinhr-24321/

http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=1874&highlight=%B6lizg

melchior71

  • Gość
[Lantra J2] Remont "motorowni"
« Odpowiedź #4 dnia: 01 Listopad 2014, 04:34:55 »
nie chodzi mi o popychacze bo wiem że są samo regulatory hydrauliczne - chodzi i o wymienne wkłady cylindra w bloku silnika - znajomy mechanik powiedział że tak się to nazywa ale wiem że na popychacze też tak mówią .Niektóre silniki właśnie tak mają i nie trzeba robić szlifu tylko wymianę na nominalne + pierścienie . Na bank mam wychechłane prowadnice zaworowe - stwierdzone przy wymianie uszczelniaczy .Silnik ma przejechane 194000 km, łańcuszek jest wymieniony przy stanie licznika 181000 km(13000 km)wraz ze ślizgami.Dodam że wymiana uszczelniaczy nie pomogła - dalej dymi ;)

http://www.motostat.pl/vehicle-stats/28144

cała historia od 2011 r - od 3 lat jazda i dolewanie oleju :(
Samochód w zasadzie bezawaryjny i bardzo wygodny - szkoda go bo jak będzie gnił w tym tempie co teraz to jeszcze drugie 7 lat nim pojeżdżę .Trzeba coś z tym zrobić.

OuTchOrN

  • Gość
[Lantra J2] Remont "motorowni"
« Odpowiedź #5 dnia: 01 Listopad 2014, 08:00:13 »
Podłączam się pod temat. Mój również robi zasłonę dymną jak odpalam, jadę i wciskam gaz^^.
Przebieg 150 tyś., Łańcuszek wymieniony około 3-4k km temu. Olej ginie z 1l/1000km;/

Offline Złośnik

  • Global Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1196
[Lantra J2] Remont "motorowni"
« Odpowiedź #6 dnia: 01 Listopad 2014, 12:13:05 »
Jak kopci to w sumie bez ingerencji we wnętrza motorowni się nie obejdzie.

melchior71

  • Gość
[Lantra J2] Remont "motorowni"
« Odpowiedź #7 dnia: 01 Listopad 2014, 15:44:20 »
No i o to o to chodzi ;)
teraz tylko trzeba rozebrać bo z tego co się dowiedziałem to i pierścienie są w 2 wymiarach i nie wiadomo które są w moim.no i jak będzie w cylindrze "jajo" to co dalej ? Czy ktoś już miał z tym do czynienia ? Czy opłaca się szlif cylindrów + tłoki nad wymiarowe + pierścienie . chciałbym jeszcze pojeździć landryna więc raczej będzie remoncik tylko jak wyjdzie - czy już ktoś ma motor po takich zabiegach i z jakim skutkiem?

Offline kosmos2011

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 8169
[Lantra J2] Remont "motorowni"
« Odpowiedź #8 dnia: 03 Listopad 2014, 19:38:43 »
To już się rozjaśniło usuń te "szklanki" i napisz czy są wymienne tuleje cylindrowe. Odpowiedz jest tak że tuleje są nie wymienne i stanowią integralną część bloku.

melchior71

  • Gość
[Lantra J2] Remont "motorowni"
« Odpowiedź #9 dnia: 03 Listopad 2014, 22:54:02 »
Czyli jak będzie "jajo" to tylko szlif. No to koszta rosą . Nie wiem czy to opłacalne :(    Zastanawia mnie tylko to że nie jest w ogóle odczuwalna utrata mocy - tak jak gdyby olej znikał tylko przez głowicę - zawory . Na 100 % są w niektórych wybite prowadnice zaworowe. Muszę to dokładnie przemyśleć . Czy ktoś ma namiary na miejsce gdzie można kupić takie prowadnice i ile może to kosztować ?


melchior71

  • Gość
[Lantra J2] Remont "motorowni"
« Odpowiedź #11 dnia: 03 Listopad 2014, 23:13:05 »
No dzięki za expres odpowiedź ;) tylko czy z Polski nie ma nic ?? Wszystko obce ??
Z tego wynika że inne są na wdech i inne na wydech - czyli 8 +8
uszczelka głowicy
uszczelniacze
szlifowanie gniazd
planowanie głowicy
wszystko ok 500 zł + robota ok 300-500
bez pierścieni
Razem okrągły 1000 a autko warte 2000
Trzeba się dobrze zastanowić
AA no i nowy olej + filtr (100 zł)

Offline kosmos2011

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 8169