Forum > Lantra
Czy warto zmienić z mineralnego na syntetyk ?
wtom:
--- Cytat: "Hants" ---A ja wymienilem i w przeciagu dwu dni impreza skonczyla sie padem uszczelki pod glowicą. Odradzalbym niepotrzebne eksperymenty, o ile nie posiadasz srodków na usunięcie szkód.
Nie powinno sie tego robić i szczerze Ci to odradzam, ale to moja zupelnie prywatna opinia.
--- Koniec cytatu ---
po co wypisujesz takie głupoty! co ma piernik do wiatraka, a szczególnie uszczelka do typu oleju. czysty zbieg okoliczności. nie ma żadnej zasady co przechodzenia pomiędzy typami olejów, powtarzacie brednie paprochów i opinie z netu dotyczące pf126, polonezów i tego typu wynalazków sprzed 20 lat. ludzie obecne oleje nie syfią silników, nawet minerały, oczywiście jak ktoś nie wymienia reguralnie to i syntetyk szkody narobi. podaj mi racjonalne, poparte wiedzą techniczną wytłumaczenie w jaki sposób olej zepsuje uszczelkę lub rozszczelni silnik? co rozpuści simmmeringi?
wtom:
--- Cytat: "BartBartez" ---
EDIT:
5w40 to pełen syntetyk
--- Koniec cytatu ---
nie koniecznie większość to HC (hydrokrakowane mineralne oleje), prawdziwych syntetyków jest bardzo mało, poczytaj specyfikacje olejów, lepkość 5w.. nie wskazuje typu oleju (syntetyk)!!!!!
Hants:
Nie czuje sie na silach aby polemizowac z tak wybitnym uczonym jak kolega wtom.
however..
Przejechałem (tamtą) Sonatą - 40 tysiecy mil, wręcz patologicznie wymienialem oleje, filtry co 6 tys. Tamtego razu zaryzykowalem i postanowilem przejsc na syntetyk (bo przeciez silnik był cacy i brzeczał niczym nowoczesna zamrazarka). Dwa dni pozniej padła mi uszczelka pod głowica. Po zdjęciu glowicy widzialem jeden wielki, wyrazny zaciek z kanału olejowego do wodnego i do komory spalania. Moze przypadek, moze nie.
PS1 Kazdy przepalony olej - syfi silnik.
PS2. Semi syntetyk to nie mieszanina minerału i syntetyków 50/50. To bardziej minerał z malutkim dodatkiem syntetyka. Taka wymiana na syntetyk moze spowodowac problemy typu usuwanie nagaru.
dzafik:
Osobiście również bym nie kombinował ale w sumie każdego indywidualna wola. U mnie pływał shell 5/40 po zakupie wlałem mobila 10/40 dla pewności - padło masakryczne. Teraz śmigam na Valvoline 10/40 maxlife. Polecam ten olej każdemu. Wychodzi nawet nie całe 100 ml na 1000 km z butli 5 litrów zostało mi około 0,5 litra. tym bardziej że dużo śmigam. Wymieniam co 10 tkm. Silnika dużo lepiej pracuje.
wtom:
--- Cytat: "Hants" ---Nie czuje sie na silach aby polemizowac z tak wybitnym uczonym jak kolega wtom.
however..
PS2. Taka wymiana na syntetyk moze spowodowac problemy typu usuwanie nagaru.
--- Koniec cytatu ---
aleś mi dowalił ;-) , nie uważam się za eksperta , ale co nie co wiem z dośwadczenia. nagarów nie wypłucze ci "syntetyk" bo nie ma takiej mocy sprawczej. owszem osady smoliste, a to w niczym nie przeszkadza a nawet pomaga. ja jak pisałem wyżej stosuję płukanki (silne skondensowane sodki chemiczne do usuwania w/w osadów z wnętrza silnika) właśnie po to by w środku "błyszczało", ma to też zaletę, że odblokowuje zapieczone pierścienie i zmiękcza uszczel;ki elastomerowe. w efekcjie auto mniej spala oleju i w środku jest czyste. po drugi e posługujecie się pojęciem syntetyk co nie jest prawdą bo większość obecnie na rynku olei 5w... to HC (hydrokrakowane minerały) bo taki jest obecnie trend i oleje te są tańsze w produkcji a przeważszają właściwościami syntetyki.
oczywiście o 0w... tu nie mówimy. wiadomo każdy ma swój rozum i podejmuje decyzje sam. co do twojej usterki to poprostu miałeś pecha a nie była to wina syntetyka, moim zdaniem miałbyś to samo tylko nieco później :mrgreen:
Nawigacja
[#] Następna strona