Ja jeżdżę głownie w dość sporej odległości od nadajników, ok. 60-70km gdyż mieszkam na samej granicy z Czechami. Być może dla tego radyjka to za spora odległość, tak sądzę. Wychodzi na to, że kiedyś miałem radyjko z czulszą głowicą UKF nie wiedząc nawet o tym. Słuchając TRÓJKI to zaczynają mi się wpychać czeskie stacje z Ostrawy bo są bliżej, a od nich to tylko lubię piwo, a nie ich programy radiowe. W poprzednim radiu nic mi się na TROJKĘ nie wpychało. Radyjko w tym samochodzie jest może dobre, ale nie na obszarze całego kraju.
Może kiedyś ktoś opisze wrażenia odsłuchu, który również słucha stacji o tak extremalnych odległościach.