Zwykle, gdy wywala uszczelkę pod głowicą to osad na korku jest na prawdę gęsty. Taki drobny nalot może być spowodowany właśnie tym, że jeździsz na krótkich odcinkach. Auto się nie nagrzewa w związku z czym wilgoć wiąże się z olejem a następnie osiada na korku.
Edit: Nie doczytałem pierwszego zdania w Twoim poście. Gruby był ten nalot, gdy kupiłeś auto? Delikatny warstwa to niedogrzanie, gęsta to znak, że płyn chłodniczy przedostaje się tam gdzie nie powinien... Zastanawia mnie to gubienie płynu chłodniczego; sprawdź dokładnie wszystkie węże, czy faktycznie gdzieś nie ma nieszczelności. Przed podjęciem drastycznych i kosztownych kroków warto zrobić to co nie wiąże się z żadnymi wydatkami.