Lantra martwa po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłonu

[jokansen]

Witam kolegów.
Jak spadły temperatury mam czasem problem z zapaleniem auta. Jak przekręcam kluczyk w pozycję zapłon to rozrusznik nie rusza. Z reguły za drugim razem jest już ok. Kontrolki nie przygasają, akumulator jest dobrym stanie. Gdzie szukać przyczyny? Rozrusznik, stacyjka? Czy spotkaliście się już z podobnym problemem?
Pozdrawiam

[pakson]

ale za tym drugim razem kręci Ci normalnie ciągle, czy kręci i po którymś razie tak jakby słabł rozrusznik?

[jokansen]

ale za tym drugim razem kręci Ci normalnie, ciągle czy kręci i po którymś razie tak jakby słabł rozrusznik?

Ciągnie normalnie - bez żadnego problemu. Pozdrawiam

[wtom]

posłuchaj czy jak ci nic nie robi to słychać wyrzucanie bendiksa, jeśli jest pyknięcie to masz szczotki w rozruszniku zużyte

[jokansen]

Jest zupełna cisza, poza oczywiście pompą paliwową którą słychać przez chwileczkę.

[wtom]

to walnij młotkiem w rozrusznik po takim incydencie i spróbuj ponownie odpalić, podobny objaw (cisza) może być w przypadku wypalenia styków stacyjki (łatwo zdiagnozować podając + bezpośrednio z aku na elektromagnes rozrusznika

[jokansen]

Dzięki, tak zrobię. BTW czy po drodze nie ma czasem jakiegoś przekaźnika?

[wtom]

nie ma, przekaźnik to się dokłada we własnym zakresie co by styki w stacyjce się nie wypalały :mrgreen:

[jokansen]

aaaa :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: