[Lantra J2] Maglownica - jak zdemontować ? Dostęp etc. Ktoś

[Złośnik]

Witam. Czy ktoś już demontował magiel z J2 Jak z dostępem ? Jak najlepiej się do tego przygotować ? itp.

[OuTchOrN]

Jeżeli by wyciągnąć maglownicę, musisz zdjąć kierownicę to bez ściągacza nie podchodź. Kierownica montowana jest na stożku i rwąc/ciągnąc nic nie zrobisz.

A powiedz czemu chcesz ją demontować?

[Złośnik]

Yyyyyy
A po co kolego zdejmować kierownicę
Ja chcę wyjąć maglownicę a nie kolumnę. Maglownicę odczepiasz od kolumny demontując krzyżak - łącznik kątowy u dołu kolumny.
Chodzi dokładniej o same śruby trzymające w dwóch obejmach poprzez gumowe tuleje - maglownicę do kołyski zawieszenia przedniego, mocowania silnika.
Czy będzie potrzebny demontaż belki podłużnej pod silnikiem i wydechu na odcinku katalizator - łącznik elastyczny
Czy jakoś da się tam podejść bez demontażu masy części ?

Po co chcę maglownicę wyjmować ? Mam dostęp do nowej za małe pieniądze a na obecnej mam luzy poprzeczne - nie cieknie na uszczelnieniach ale strasznie się tłucze na dużych nierównościach.

[OuTchOrN]

Pytam bo mam takie same tłuczenia, ale nie wiem czy w autko chce narazie inwestować kolejne pieniądze:)

[Złośnik]

To już wszystko zależy kolego. Ja wymieniłem wszystko i tylko magiel zostaje. A łatwo to sprawdzić, odpiąć końcówkę od zwrotnicy i szarpać do siebie, jeśli masz stuki to sprawa jasna (oczywiście pod warunkiem, że masz oba drążki sprawne i sztywne).
Druga sprawa to zdjąć manszety i chwycić za końcówki listwy maglownicy i ruszać góra dół i na boki (ruchu prostopadłe), właśnie takie ruchy wykonuje drążek działając na listwę i jeśli jest duży luz to słychać takie walenie właśnie).
Dlaczego aż odpinać od zwrotnicy żeby sprawdzić? Szarpiąc za koło możemy dać się oszukać przez luz na półosiach.

Edytowane: NAUCZŻE SIĘ CHOPIE WRESZCIE, ŻE ZNAKI ZAPYTANIA STAWIA SIĘ BEZ SPACJI NA PRZEDZIE!
Z wyrazami szacunku
Tekla.

[Złośnik]

Witam.
Pytanko mam. Czy do demontażu maglownicy tak w Lantrze jak w Coupe RD1 potrzeba opuszczać sanki ? Bo szczerze mówiąc to dzisiaj spokojnie spróbowałem ruszyć śruby i fakt, że z trudem ale, podszedłem z grzechotką do śrub, udało się poluzować, tak samo od przewodów hydraulicznych. Ewentualnie, można belkę poprzeczną pod silnikiem zdemontować i rozłączyć połączenie katalizatora ze złączem elastycznym aby zrobić więcej miejsca... Ale czy potrzeba opuszczać sanki ?

[Cezary51]

W J1 nie trzeba było. Po wymianie najwięcej zabawy było z ustawienie kierownicy na wprost.

[Złośnik]

A to akurat prosta sprawa. Trzeba przed włożeniem magla nowego ustawić go w pozycji zerowej i tak wkładać. Spojrzeć jak jest stary ustawiony i zobaczyć czy w miejscu połączenia z krzyżakiem kolumny nie ma znaków, ewentualnie nanieść, pomierzyć odległości na końcach magla, zablokować i tak wkładać

Nie mam teraz katalogu w pracy a nie pamiętam jak to konstrukcyjnie wygląda w J1, czy podobnie do J2 jeśli chodzi o mocowanie przekładni i miejsce do wyjęcia jej po odkręceniu ? Czy może właśnie do tego potrzeba opuścić sanki. To jest kluczowa sprawa bo kanał jest potrzebny i sposób podparcia sanek - a same zapewne mało nie ważą.

[Złośnik]

Według tego co piszą mądre księgi do Lantry, to nie trzeba ruszać w ogóle ramy zawieszenia silnika do demontażu magla z auta.



Według instrukcji, wystarczy:
Na wszelki wypadek odłączyć zasilanie poduszek - czyli akumulator odłączamy, czekamy minimum 2-10 minut.
Blokujemy kierownicę w pozycji - na wprost - według instrukcji: ustawiamy kierownicę na wprost, obracamy kluczyk do pozycji LOCK i wyjmujemy klucz, lub za pomocą pasów bezpieczeństwa blokujemy koło kierownicy.

Następnie:
1) W komorze silnika zdjąć przewód wlotu powietrza spomiędzy korpusu przepustnicy i obudowy filtra powietrza.
2) Umieścić pojemnik pod przekładnią i odłączyć przewód wejściowy i powrotny ciśnienia płynu do maglownicy a następnie zakorkować otwory.
3) Wykonać znaki współpołożenia dolnego przegubu krzyżowego wału kierownicy i wałka przekładni kierownicy. Następnie usunąć dolną śrubę zaciskową wału kolumny kierownicy - (dolny krzyżak).
4) Z kołami skierowanymi na wprost - poluzować nakrętki kół, podnieść przód pojazdu i wesprzeć go bezpiecznie na kobyłkach. Zaciągnąć hamulec postojowy i zdjąć koła. Zdjąć dolne osłony plastikowe silnika.
5) Odłączyć końcówki drążków kierowniczych od zwrotnic.
6) Usunąć prawą obejmę i gumę drążka stabilizatora.
7) Usunąć śruby mocujące zacisków przekładni kierowniczej i zacisk linii hydraulicznej. Oddzielić obejmę krzyżaka dolnego wału kolumny kierowniczej od wałka wejściowego przekładni kierowniczej i wyjąć zespół przekładni kierownicy od strony wnętrza PRAWEGO nadkola. Dlaczego prawego, skoro najbliżej by się wydawało i najprościej - z lewej strony Odpowiedź jest prosta, wyjmując z lewej strony, przeszkadza skrzynia biegów. Trzeba by było odkręcać poduszkę tylną i przednią silnika i podciągnąć cały silnik do przodu. Wyjmując z prawej strony - nie ma żadnych przeszkód - tylko trzeba wcześniej odkręcić gumę i obejmę gumy drążka stabilizatora.

[tekla]

Obraz się nie wyświetla.

[Złośnik]

Ależ wyświetla, wyświetla...

[Cezary51]

No to jak w J1.

[Złośnik]

Dostałem nową przekładnię więc na dniach montuję. Dam znać czy rzeczywiście obyło się bez problemów. Największy problem to zdjąć osłony i dokładnie pomierzyć odległości końców listwy od krańców obudowy ze starej przekładni w pozycji zerowej gdy kierownica ustawiona na wprost i przeniesienie tego na nową maglownicę.

[Złośnik]

No i się udało w dniu wczorajszym. Powiem szczerze, że nie jedna drobniejsza robota zajęła mi tyle czasu co wymiana maglownicy w J2. Wszystko ładnie się odkręciło i zdemontowało. Montaż też nie był specjalnie trudny i spokojnie da się samemu poradzić.
Ważne, aby zacząć wcześnie gdy jest jasno i wszystko widać - zwłaszcza chodzi o etap demontażu i montażu. Ważne jest aby odkręcić sztywne przewody hydrauliczne od przekładni i kawałek dalej - w miejscu łączenia z przewodem gumowym - tak aby je stamtąd wyjąć i aby nie przeszkadzały. Konieczne jest zdemontowanie gumy prawej stabilizatora przedniego razem z obejmą. Żadnych sanek opuszczać nie trzeba, belki pod silnikiem też nie trzeba ruszać.
Konieczne jest zablokowanie kierownicy pasami, odkręcenie śruby na przegubie krzyżaka dolnego i poluzowanie na przegubie górnym. Kolumny nie ruszamy i nie demontujemy.
Po odkręceniu wszystkich śrub TRZEBA odkręcić jeszcze trzy śruby 10 trzymające osłonę przekładni z otworem przelotowym i uszczelką przez który wchodzi wieloklin przekładni do kabiny. Bez demontażu tej osłony - nie wyjmiemy przekładni. Gdy opuścimy przekładnię już i wyjmiemy obejmę krzyżaka dolnego oraz osłonę - spokojnie można wyjmować magiel od strony prawego koła - w drugą stronę nie da rady bo przeszkadza skrzynia biegów. Demontaż to bułka z masłem - tylko czas zabiera bo trzeba masę rzeczy zdemontować. Pamiętać o opięciu akumulatora - prewencyjnie.
Podczas montażu problem może sprawić trafienie wieloklinem przekładni w krzyżak ale jest na to sposób. Najpierw ustawiamy magiel wstępnie w swojej lokalizacji, następnie montujemy osłonę bo ma ona uszczelkę i ma ona trafić na plastikową podkładkę która jest na wieloklinie przekładni. Następnie pchamy delikatnie cały łącznik z krzyżakami do góry i dolny nasuwamy delikatnie na wieloklin - wejdzie tylko na styk.
Udajemy się pod auto i delikatnie pchamy przekładnię do góry, poprawiamy mocowanie na górze i tak klika razy - aż cały wielowypust wejdzie w mocowanie. Wydawało mi się że bez drugiej osoby będę w czarnej d... i sam sobie nie poradzę - ale miło się zaskoczyłem.
Wszystko zrobiłem sam i bez problemu. Przed montażem koniecznie trzeba wyśrodkować przekładnię i dobrze zablokować kierownicę. Nie pomylić się z przewodami !
W razie problemów, pomocy, porady, chętnie pomogę - pytać. Całość zrobiłem w 8 godzin. Magiel pracuje bez problemu, stary miał taki luz na listwie zębatej, że uszczelniacze trzymały a listwa obracała się wokół osi. Zdecydowałem się na wymianę z racji tego, że trafiłem na okazję, nową oryginalną przekładnię ze stanu magazynowego w cenie 1/3 nowej oryginalnej czy też regenerowanej.
rzeczywiście w opakowaniu nowiutka sztuka, wszystkie otwory zakorkowane, zabezpieczone. Gwinty zabezpieczone. Wieloklin osłonięty. Ślady fabrycznych znakowań  producenta
Oczywiście - zawsze istnieje ryzyko - skoro ze stanu magazynowego to znaczy, że nie schodził, nikt nie potrzebował takiej - a więc leżała. Należy zawsze [przy takim zakupie bezwzględnie sprawdzić stan listwy zębatej z obu stron po maksymalnym wysunięciu - na obecność nalotu korozji na listwie. Jeśli będzie obecna to nie dobrze i należy przekładnie Ze starej przekładni na czas dojazdu do warsztatu na ustawienie zbieżności bierzemy wymiary długości drążków i końcówek.
Najważniejsze to dobrze ustawić kierownicę - PROSTO i wycentrować przekładnię przed zamontowaniem. Zbieżność będzie ustawiana na drążkach, ale jak ustawimy źle przekładnię i kierownicę przed montażem to potem ruch maksymalny kierownicy w jedną i drugą stronę - będzie różny.

[Cezary51]

No i git. Fajnie, że nowa. Teraz będzie szkoda złomować, trzeba jeździć parę lat.