Autor Wątek: Zaciski hamulcowe - tył/odpowietrznik  (Przeczytany 2138 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Złośnik

  • Gość
Zaciski hamulcowe - tył/odpowietrznik
« dnia: 21 Listopad 2009, 15:28:17 »
Witam Panowie.
Cholercia źle się stało - trafiłem na jakiegoś niedouka w intercarsie - bo mam jeden objechany odpowietrznik z tyłu - zakupiłem nowe właśnie tam - wykręciłem ostatkiem sił żabki i sprawności jej zębów - stary odpowietrznik, wkręcam nowy i co ? Na dzień dobry zauważyłem, że na nowym zamiast tak jak na starym pasować klucz nasadkowy 10 - pasuje 11. Ale ok, może po prostu tylko nakrętka inna - wkręcam i wkręcam, nagle poczułem opór - ale wkręcam dalej - bardzo źle nie było, ale żeby się schował całkiem w otworze brakło jeszcze ze 2mm, ale już bałem się żeby go nie ukręcić, wykręcam w takim razie - trudno - wykręciłem (też nie lekko i podważając kluczem innym), patrzę, a tam gwint z odpowierznika zmielony. Brawo. Kretyn w intercarsie zapewne dał mi odpowierznik do Lantry, OK, 1.6, ale do cylinderka hamulców bębnowych !!!! Jakimś cudem udało mi się jeszcze wkręcić stary odpowietrznik - oczywiście nie do końca i na obecną chwilę trzyma.
Ale tak to nie może zostać.
Orientujecie się jakie tam dokładne są wymiary tego odpowietrznika ?
Albo z jakiego modelu auta by podszedł ? Plan jest taki żebym do sprzedawcy, który ma na miejscu odpowietrzników z różnych aut, ale akurat nie hyundaia, podjechać ze starym i dobrać.
Proszę o uwagi, mam nadzieję, że nie zmieliłem również gwintu w otworze :evil:

Odpowietrzniki jakie dostałem to jakiś: Quick Brake QB0039 QB odpowietrznik 11x30 M10x1, ale to M10 to jest chyba tylko tak umownie bo tylko 11 tam pasuje :(
Całość wygląda tak:
Oryginalny jest jakby troszkę mniejszej średnicy, że z wyglądu solidniejszy to już nie wspominam nawet :( JA ROZUMIEM ŻE TO 3 ZŁ KOSZTUJE ALE NIeCH TO CHOCIAŻ PASUJE TAM GDZIE MA PASOWAĆ BO OBECNIE TO MOGĘ SIĘ TYM...

radeek23

  • Gość
Zaciski hamulcowe - tył/odpowietrznik
« Odpowiedź #1 dnia: 21 Listopad 2009, 17:19:07 »
Ja niedawno miałem ten sam problem.Stary odpowietrznik nadawał się do wyrzucenia,miałem jednak problem ze znalezieniem odpowiedniego.Byłem w kilku sklepach i w żadnym nie mieli wiernej kopii orginalnego. Sprzedawca dobrał mi podobny,tyle że odrobinke dłuższy gwint miał i właśnie był pod klucz "11". Sprawdziłem w swoim zacisku i ładnie się wkręcał,więc postanowiłem go zostawić.Wystaje co prawda trochę,ale efekt wizualny w tym przypadku to rzecz dziesięciorzędna raczej więc nie będę nic zmieniał póki co.

Złośnik

  • Gość
Zaciski hamulcowe - tył/odpowietrznik
« Odpowiedź #2 dnia: 21 Listopad 2009, 17:49:17 »
A nie przypominasz sobie kolegoz jakiego auta dobrał ?
Nie no efekt wizualny mnie nei interesuje tutaj, jakby tak było to rozbebeszył bym zacisk i pomalował go od środka tylko po co ? :)

radeek23

  • Gość
Zaciski hamulcowe - tył/odpowietrznik
« Odpowiedź #3 dnia: 21 Listopad 2009, 18:21:26 »
Niestety...koleś miał je luzem w woreczkach i dobierał mi na podstawie starego odpowietrznika mierząc go suwmiarką i przyrównując do starego. Wyszło że ten co mi dobrał pasuje pod każdym względem(poza długością ale tak jak pisałem to kwestia wtórna).Póki co hamulce chodza bezproblemowo a odpowietrznik się w zaden sposób nie poluzował. Lada dzień zmieniam felgi i opony na zimowe to się jeszcze upewnię czy wszystko ok ale myślę że tak.

Złośnik

  • Gość
Zaciski hamulcowe - tył/odpowietrznik
« Odpowiedź #4 dnia: 21 Listopad 2009, 19:32:02 »
No ok dobiorę w takim razie w poniedziałek :)
Kurcze, trzy się ładnie odkręciły a tego jednego od tamtego lata nie mogłem ruszyć, tak to jest jak ktoś zapomina o podstawowych rzeczach jak odpowietrzanie hamulców lub przegląd co jakiś czas tego co nieruszane i wtedy są kłopoty. :evil:
A nowy zacisk 3stówki,stary jest ok - dbam to wiem i systematycznie kontroluję i konserwuję.

anita222

  • Gość
Zaciski hamulcowe - tył/odpowietrznik
« Odpowiedź #5 dnia: 28 Listopad 2009, 21:09:06 »
Długość odpowietrznika nie ma znaczenia. Rozmiar śruby też nie ma znaczenia. Gwint 1,25.

Złośnik

  • Gość
Zaciski hamulcowe - tył/odpowietrznik
« Odpowiedź #6 dnia: 10 Grudzień 2009, 00:54:02 »
Dzisiaj udało się wreszcie wymienić odpowietrznik.
A oto krótka recenzja z wymiany dla potomnych.
Co się okazało - odpowietrznik który otrzymałem - jest OK - tylko jest - za długi.
Wkręcał się OK i gwint również wraz ze skokiem gwintu jest OK.
Wykręciłem stary - porównałem i różnica jest około 2mm czyli tyle ile brakowało do całkowitego wkręcenia się go w otwór w zacisku. Byłęm przekonany że nowy powinien schować się tyle samo co stary. Na pcozatku wkręceł się ok w momencie gdy już poczułem opór brakowało jeszcze właśnie tych 2mm. A ja nie zrażając się kręciłem dalej - nie powiem - ze sporą siłą :/ W wyniku tego - efektownie objechałem gwint na całym odpowietrzniku.
Dzisiaj zakupiłem podobny z katalogiem w ręku u sprzedawcy, porównałem z porzednim i był identyczny. Zabrałems ię do wymiany - stary odpowietrznik odkręciłem już chyba po raz ostatni gdyż ciężko by było kolejny raz go chwycić jakąkolwiek żabką.
Dojechałem odpowietrznik jak pstatnio aż poczułem opór. Wykręciłem patrzę na sód a tu lekkie koliste rysy od spodu odpowietrznika na tym "stożku" z otworem - co świedczyło jednoznacznie, że odpowietrznik sięgnął dna otworu i więcej się nie wkręci.
I tyle samo go wkręciłem ponownie. Sprawdziłem, trzyma ciśnienie, płynu nei ubywa. Poluzowałem - spokojnie odpowieyrzyłem zacisk. Działa bez problemu - jest za wysoki 2mm ale mam to gdzieś to zacisk a nie reflektor.
I tu koleżanko anita222 drobna poprawka - długość odpowietrznika jak widać ma znaczenie. Rozmiar stożkowej części z otworem również bo to jest element blokujący wypływ płynu z zacisku przez odpowietrznik i powinien być spasowany :) Skok gwintu nie jest 1.25 tylko 1.0 !!! Zauważ - autka różnią się rocznikiem - moje i twoje i możliwe że i rodzajem zacisków hamulcowych. Widziałem 1,25 - wygląda jak gwiny na blachowkręcie.
Tak to jest z zamiennikami - ale powiem szczerze - trochę głupio było mi pytać o to w ASO - niestety poprzedni właściciel lub warsztat który odpowietrzał mu hamulce - miał chyba głeboko w poważaniu co robi i jak. Niby taka pierdoła a ile potrafi krwi napsuć.
Jak można dobrą nakrętkę sześciokątną pod klucz płaski traktowaćżabką lub innym narzedziem nie do tego przeznaczonym i zostawić taki syf !!! Toż to szczyt głupoty !!!