Po wymianie tylnich hamulców (wszystko) pojawil sie problem z samoregulatorami. 2 dni jest dobrze i potem cos sie dzieje ( chyba szczeka blokuje samoregulatory) i np reczny nie trzyma. Znow sie podkreci i jest ok pare dni i potem to samo. np. teraz reczny trzyma na koncowce,ale trzyma. ale doszlo do tego ze hamulec nozny przy hamowaniu jest dociskany do samego konca , a wczesniej wystarczylo lekko nacisnac i hamowal.
Czy ktos wie jak wyregulowac te samoregulatory? Ile obrotow np albo gdzie ktos mi zaradzi z tym?