W starszych dCi, nie tylko tych sprowadzanych. Np. 1.5 dCi.
Ale owszem, robiono tak głównie w przypadku samochodów z kręconym licznikiem, co jest chyba logicznie uzasadnione.
W przypadku hyundaia 2.7 też mamy do czynienia głównie z autami z importu, gdzie najstarsi górale nie są w stanie określić przebiegu - więc analogia jak dla mnie pełna.
Pytanie tylko, czy taka operacja ma sens.