Forum > S-Coupe / Coupe / Veloster
[Coupe GK] stuk w lewym tylnyn kole w gk 2.0 2005r
21mariusz03:
itam
Zmagam sie od momentu kupna auta ze stukami wydobywajacymi sie jakby z lewego tylnego kola. Jest to gluchu stuk gdy jade po nierownosciach lub zjezdzam z kraweznika. Zaznaczam ze wszystkie laczniki tuleje sa w pozadku a za namowa aso i czytajac inne tematy wymienilem poduszke amortyzatora na nowa oryginalna hyundaia. Niestety zabieg ten tylko nasilil stukot. Na stacji tez mowia ze jest w zawieszeniu wzystko ok. Jedyna rzecz to taka ze tlumienie wszystlich amortyzatorow poza tym jednym w lewym tylnym kole wynosi 82procent a w tym lewym tylnym 76. Mechanik mowil ze to moze byc ten amortyzator tym bardziej ze taki przypadek juz mial... czy to jest mozliwe ? Nie ma tam juz nic innego co by wydawalo gluchy stukot ? Jezeli bede wymienial amorek to koniecznie dwa musze skoro drugi ma 82procent? Powiedziano mi ze oryginal 350zl ok a zamiennik 260.. czemu to az takie drogie ?
Złośnik:
Koniecznie dwa!
Sprawdź dokładnie łączniki i gumy drążka.
Maciek:
Sprawdź amortyzatory klasycznym sposobem (zaczerpnięte z forum Golfa):
--- Cytuj ---jest taka metoda zbadania tłumienia drgań - określana w diagnostyce jako prymitywna. Przydałby się do niej czujnik drgań ale pewnie nie masz więc robi sie tak:
1. Naciskasz mocno na autko tak aby ugiąc zawieszenie (można tez "zjechać z jakiegoś progu"),
2. Puszczasz auto.
3. Obserwujesz co się dzieje - dobry amortyzator=auto podskoczy do góry i powróci w dół do pozycji nazwijmy ją stanu 0 (czyli zawieszenie wykona jedno wahnięcie), jeśli pójdzie do góry opadnie poniżej stanu 0 i do niego powróci to też jeszcze ok, ale jesli liczba wahnięc jest większa to już jest coś nie tak
--- Koniec cytatu ---
Szarpaki na stacji diagnostycznej dają różnorakie wyniki (łatwo się o tym przekonać zmieniając chociażby opony na zimowe). Tył Ci pływa w zakrętach?
21mariusz03:
Wlasnie nic nie plywa nic takiego nie zauwazylem tylko te strasznie denerwujace stuki z lewego kola ...
Maciek:
Jeśli jest tak jak mówisz to poszedłbym za radą Złośnika i dokładnie sprawdził wszystkie tuleje i łączniki. Latarka w dłoń i pod auto, a jeśli nie lubisz się brudzić to zajedź do innego mechaniora i zobacz co stwierdzi.
Nawet biorąc pod uwagę odczyt z szarpaków to 76% oznacza amortyzator, na którym da się jeszcze jeździć (u mnie wszystkie amory mają +/- po 70% i cisza jak makiem zasiał; nawet mokre nie są). Swoją drogą, pamiętam że ktoś mi kiedyś mówił, że jakikolwiek odchył w pracy zawieszenia (wyrobione tuleje, sparciałe gumy) wychodzi na szarpakach jako obniżona sprawność amortyzatora.
Zdecydowanie warto przyjrzeć się sprawie dokładnie zanim lekką ręką położysz koło 3 stów na amortyzator, bo objawy pasują do wielu różnych przyczyn.
Nawigacja
[#] Następna strona