Forum > Lantra

Lantra łyka wodę.... :(

<< < (2/3) > >>

Złośnik:
Ja głownie jeżdżę na gazie :)
Wody w zbiorniczku nie ubywa, oleju w nim też nie widziałem ani rosołku :)
Sprawdzę jeszcze dzisiaj co na bagnecie się znajduje - i oby to był tylko olej...
Nie chlupie nic podczas pracy, węże od wody twarde nie są... być może panikuję bezpowodu.... napiszę....

dzafik:
Na to wychodzi. Bo w zbiorniku wyrównawczym napewno już by było kolorowo od oczek ;)

Złośnik:
Pewnie tak. Zwłaszzca że mam zalany bezbarwny DynaGel wiec wszelkie odchyłki koloru widoczne byłyby natychmiast !

/DODANO 30.09.2009 00:27 /
Uff na szczęście wszystko OK, "majonez" jest tylko pod korkiem i leciutko na górnych obrzeżach pokrywy. Na bagnecie sam olej, w zbiorniczku zadnych oczek, nie ma też ciśnienia z ewentualnie przedostających się spalin.
Także fałszywy alarm ale jakby co będę wiedział ile to mnie kosztuje także dodatkowo będę dbał o właściwy poziom płynu chłodniczego.
Oby jak najwięcej takich fałszywych alarmów które gdy prawdziwe generują duże wydatki :(

Bardzo dziękuję koledzy :)

Hants:
Moze robisz po prostu za krotkie przejazdzki?

Swoja drogą to ciekawe, ze UPG najczesciej pada w okolicach jesieni..

Złośnik:
Fakt, są krótkie, zwykle na codzień matka jeździ nim do pracy 10km z jedną stronę... :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej