Już wymieniłem. Potrzebny klucz 10 i śrubokręt "krzyżak" + ewentualnie płaski do podważenia zacisku od złączki.
Może autosugestia ale widzę ogromną poprawę ;-).
Co do objawów to:
1. Lampka CHECK !!!!!
2. Po podpieciu testera do ECU (kupiłem specjalnie na allegro) błąd 1128 - błąd ten mówi że
"długoterminowy pomiar paliwa - system za słaby". Błąd skasowałem, pojawiał się co 200-250 km. Wg
www.hyundai-forums.com (fajne, tylko angielskojęzyczne forum) oraz chłopaków z tego forum przyczyną mógł być przepływomierz (podobno - podaje to za
www.hyundai-forums.com, przy błędzie 1128 najczęściej padł przepływomierz).
3. Miałem wrażenie że Hultaj ma gorsze przyśpieszenie, trochę szarpał przy zmianie obrotów (zmiana biegu) - ale to mogła być autosugestia, choć teraz po wymianie mam wrażenie że jest dużo bardziej dynamiczny - może to też tylko sugestia ;-)
4. Przy zwiększaniu obrotów (ale podczas jazdy, na luzie po "przygazowaniu" to nie występowało) słyszałem delikatne dzwonienie w silniku. Też ustało.
5. Musiałem kręcić do ponad 3 tys. obrotów żeby osiągnąć 100km/h, teraz z powrotem wystarczy 5-tka i nieco ponad 2.5 tys.
6. Trochę "falowały" obroty na biegu jałowym (ale tylko na słuch, na obrotomierzu nie było tego widać).
Ogólnie mam wrażenie że po wymianie przepływomierza silnik dużo "ładniej" chodzi.
Objawy nie były jakieś dramatyczne, pewnie bym jakoś je sobie wytłumaczył, gdyby nie ta lampka "Check" zapalająca się cyklicznie (co ciekawe jak się zapali to nie gaśnie, trzeba zresetować błąd w ECU) - dawała po oczach ;-)
Jeśli pali się u Ciebie to CHECK i bywasz w Łodzi lub w Strykowie pod Łodzią, to możemy się jakoś zgadać i zobaczyć co tester pokaże u Ciebie. Podobno przepływomierze to słaby punkt accentów (mój ma tylko 80 tys i już kłopoty ;-) Ale Golfy IV też mają ten problem. I większość samochodów z LPG. Podobno gaz jest zabójczy dla przepływomierzy.