Forum > Atos / Atos Prime

Meleks

(1/2) > >>

Vanitum:
Ostatnio mój antoś zaczął się zachowywać jak meleks. Co chwila rozładowuje się akumulator. Zdarzało mu się to wcześniej, ale byłem w stanie to zrozumieć (badziewne radio + jazda na krótkich dystansach + długie okresy postoju w garażu). Teraz przechodzi samego siebie. Wsiadam w piątek do auta - zero, tylko kontrolki się paliły. Kable, odpalił, załatwiłem co miałem do załatwienia, pod dom i prostownik 14h. W sobotę zrobiłem ok 170 km. na 2 raty. Wczoraj wyjechałem ze dwa razy na krótsze odcinki, ale krążąc wkoło miasta żeby się zagrzał i podładował. Dzisiaj ku mojemu zdziwieniu, zakręcił rano 3 razy i umarł w butach = spóźnienia do pracy. Czy wasze atosy zachowują się podobnie?

Dodam że pożeracze prądu to: komputer (wiadomo), alarm (wprowadzony w stan serwisowy, bo tak powinien żreć mniej na postoju), ew. radio JVC (ale tylko tyle co podświetlenie przycisku włączenia i pamięć, bo radio można uruchomić dopiero po przekręceniu kluczyka na acc), no i oczywiście centralny zamek z pilota.

Dodam jeszcze że w antosiu zamontowany jest taki smieszny mały akumulatorek 35ampH z wyjątkowo cienkimi bolcami. Akumulator na pewno nie jest oryginalny, bo: wg. instrukcji powinien to być 40 ampH, 2 ma wyraźnie mniejszą podstawę niż przygotowane na niego miejsce w komorze silnika, 3 jest przywiązany parcianym paskiem :)

Witek:
A jak długo masz ten akumulator?


--- Cytat: "Vanitum" ---podświetlenie przycisku włączenia
--- Koniec cytatu ---


Cały czas się świeci?

Wydaje mi się, że po prostu aku padł na amen... wymiana... U mnie takie objawy były spowodowane całkowitym zużyciem akumulatora (po 7 latach użytkowania). :roll:

Vanitum:
Samochód mam od pól roku wiec nie mam możliwości stwierdzenia jak długo jest on zamontowany w tym samochodzie. W każdym bądź razie biorąc pod uwagę jego wygląd oraz to że nie jest to akumulator bezobsługowy (a zdaje się że od dłuższego czasu głównie takie są produkowane), ten akumulatorni jest jest najnowszy.

Podświetlenie tego przycisku świeci się cały czas, tylko że jest to mała dioda i ona raczej nie jest w stanie rozładować w takim tempie akumulatora.


Rozważam kwestię jego wymiany, jednakże chce wcześniej wykluczyć wszystkie inne możliwości (wymiana w tym przypadku wiąże się z przerobieniem, a w zasadzie wymiana klem) i szkoda by było wyłożyć parę stówek i męczyć się dalej z meleksem.

Witek:

--- Cytat: "Vanitum" ---tylko że jest to mała dioda i ona raczej nie jest w stanie rozładować w takim tempie akumulatora.
--- Koniec cytatu ---


Swego czasu miałem radio podłączone bezpośrednio pod akumulator, czyli bez przekręcenia stacyjki mogłem je włączyć. Radio nie miało podświetlenia (gdy było wyłączone), czyli pobierało napięcie tylko by podtrzymać pamięć i potrafiło przez noc rozładować totalnie akumulator. Ja w ramach "eksperymentu" wyciągnąłem odtwarzacz i po nocy samochód uruchamiał się bez problemu. Wtedy zamontowałem sobie taki włącznik (:D), który rozłączał mi radio od akumulatora - zrobiłem to sobie w ramach tego by nie trzeba było wkładać kluczyków do stacyjki by móc słuchać radia (przeważnie jak sobie coś robię z autkiem, niekoniecznie mi się chce zabierać kluczyków z domu, a radia lubię słuchać :P). Od tej pory problem zniknął i akumulator jak był tak i jest nadal ten sam. Więc to, że dioda pobiera mało prądu, wcale nie musi oznaczać, że nie potrafi rozładować "zużytego" akumulatora. Jeśli masz chęci, czas i możliwości, to spróbuj wymontować radio...
Oczywiście mogę się mylić, napisałem tylko problem jaki kiedyś miałem, ale że miałem czas i chęci to sobie tak kombinowałem. :->

Vanitum:
Myślę że radio nie jest tutaj przyczyną (oczywiście coś tam pochłania ale nie aż tak). W Twoim przypadku było to możliwe, ponieważ miałeś "na krotko" podpięte radio pod akumulator (zasilanie + pamięć). Takie podłączenie faktycznie powoduje szybkie wyładowywanie akumulatora, ponieważ pamięć potrzebuje napięcia 6 v a nie 12. W przypadku podpięcia pamięci do kabla 12v i podpięciu przewodu od zasilania "na stale" do prądu, radio zaczyna ciągnąć nawet 2X więcej prądu (już to przerabiałem, po przerobieniu instalacji i zakupie lepszego radia przez jakiś czas był spokój a teraz riplej).

Dzwoniłem do swojego elektryka, powiedział, że możliwe że któraś z cel jest przeżarta i to powoduje rozładowywanie aku. Jestem umówiony popołudniu na wymianę klem i akumulatora. Zobaczymy czy to pomoże

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej