Witam po dłuższej przerwie.
Poniżej opis sytuacji:
Wyjazd z garażu wszystko w normie, po 5km i około kilometrowym podjeździe samochód na jakieś 3 sekundy stracił bieg - wskoczył neutralny (na wyświetlaczu D). Po przejechaniu następnych 3 kilometrów znów bieg został wybity, aż do zatrzymania samochodu po przełączeniu na R i ponownie na D samochód przejechał 5 metrów i stanął. Chwila postoju na zjeździe ze skrzyżowania 10min odpalamy i udało przejechać się jakieś 40m by nie utrudniać ruchu, wrzucenie L, 2, D czy R niczym nie skutkowało - zero spadku obrotów - noga na gaz obroty rosną samochód stoi.
W oczekiwaniu na lawetę zaobserwowałem że olej wypływa z rurki na bagnet.
Ma sens spuszczać olej i jakaś wymiana filtra ?
Czy od razu kupować/naprawiać skrzynie ?