Autor Wątek: Strzelający Gazem Hultaj  (Przeczytany 5014 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

fidel23

  • Gość
Strzelający Gazem Hultaj
« dnia: 13 Październik 2009, 10:20:54 »
Witam,

chciałem się was poradzić odnośnie jakiegoś dobrego gazownika w okolicach Płocka,Kutna lub Gostynina.
Chodzi o to że mam w swoim Hultaju (Accent 1997, 1.5 GL) założoną instalację LPG jeszcze w wersji z mikserem którą ktoś powinien najwyraźniej wyregulować.
Problem wygląda tak, kiedy dojeżdżam np. do zakrętu,albo zjeżdżam z głównej drogi (lub robię jakikolwiek manewr przy którym spadają obroty silnika) to po wciśnięciu pedału gazu auto strzela gazem i rozszczelnia się silniczek krokowy na kolektorze albo obluzowuje się guma przed kolektorem.

Ktoś powiedział mi że po prostu silnik nie "przepala gazu" i stąd takie cyrki. Jeżdżę już tak jakiś czas ale jest to bardzo denerwujące. Byłem u jednego gazownika to stwierdził że nic nie poradzi bo kolektor jest plastikowy i nie będzie się za to brać.Wymieniam regularnie świece.kable i filtr gazu ale nadal jest tak samo.

Dlatego prosiłbym o kontakt do kogoś kto na to spojrzy,i coś z tym zrobi.

Dzięki za informację :)

stylek

  • Gość
Strzelający Gazem Hultaj
« Odpowiedź #1 dnia: 14 Październik 2009, 14:28:31 »
może masz gdzieś przebicie elektryczne, w poprzednim aucie tak miałem, pewnego razu jak pierd..... to rozwaliło mi parę części w silniku i auto pojechało lawetą, od tamtego czasu nigdy nie przerabiam auta na gaz i mam święty spokój !

chris.fm

  • Gość
Strzelający Gazem Hultaj
« Odpowiedź #2 dnia: 14 Październik 2009, 19:28:35 »
Strzela ci tylko czy masz tez spadki mocy przy dodawaniu gazu? ja miałem strzelanie + brak mocy przy dodawaniu gazu= cewka zapłonowa, wymieniona i hula jak nowy

fidel23

  • Gość
Strzelający Gazem Hultaj
« Odpowiedź #3 dnia: 15 Październik 2009, 13:24:49 »
Cytat: "chris.fm"
Strzela ci tylko czy masz tez spadki mocy przy dodawaniu gazu? ja miałem strzelanie + brak mocy przy dodawaniu gazu= cewka zapłonowa, wymieniona i hula jak nowy


To jest tak że jak strzeli i obluzuje się ten silniczek, to faktycznie auto już nie ma mocy do czasu aż poprawie te przewody przed i za silniczkiem.Wtedy moc wraca.
Potem postaram się załączyć zdjęcia o jaki element chodzi.

fidel23

  • Gość
Strzelający Gazem Hultaj
« Odpowiedź #4 dnia: 15 Październik 2009, 20:43:46 »
Zamieszczam zdjęcia spod maski. Element instalacji która ulega rozszczelnieniu jest zaznaczony na czerwono.
Zaznaczyłem także w jakim kierunku się to odbywa.
I jeszcze jedno pytanie, czym jest element zaznaczony żółtą strzałką ze znakiem zapytania? Może to on jest przyczyną takiego zachowania?




jasiuekonom

  • Gość
Strzelający Gazem Hultaj
« Odpowiedź #5 dnia: 15 Październik 2009, 21:10:32 »
no to może ja pomogę, mój tata miał kiedyś mondeo mk1 i to był też właśnie jego problem, a że kolektor jest plastikowy może nawet pęknąć, a to już nie mały koszt :) . Najeździł się po gazownikach (chyba był u 5 czy 6 różnych) i nic, aż w końcu znalazł sam rozwiązanie. Zmień sobie przewody i świece na jakieś lepsze, ewentualnie jak nie pomoże to cewkę, ale daję 85% że pomoże zakup lepszych przewodów i świec.
Pozdrawiam

fidel23

  • Gość
Strzelający Gazem Hultaj
« Odpowiedź #6 dnia: 16 Październik 2009, 07:48:26 »
Cytat: "jasiuekonom"
no to może ja pomogę, mój tata miał kiedyś mondeo mk1 i to był też właśnie jego problem, a że kolektor jest plastikowy może nawet pęknąć, a to już nie mały koszt :) . Najeździł się po gazownikach (chyba był u 5 czy 6 różnych) i nic, aż w końcu znalazł sam rozwiązanie. Zmień sobie przewody i świece na jakieś lepsze, ewentualnie jak nie pomoże to cewkę, ale daję 85% że pomoże zakup lepszych przewodów i świec.
Pozdrawiam


Przewody i świece NGK zmieniane jakieś 15tys km temu, z resztą co mają świece i przewody do strzelania GAZEM?, bo po takim strzale w kabinie czuć gaz. I tak jak pisałem jest to rozszczelnienie spowodowane rozprężeniem gazu.

jasiuekonom

  • Gość
Strzelający Gazem Hultaj
« Odpowiedź #7 dnia: 16 Październik 2009, 10:25:22 »
ja tylko doradziłem, po 4 miesiącach utrapienia z mondeo to pomogło, spróbuj wymienić świece na jakieś lepsze i przewody!! może te co masz nie pasują hultajowi, mój ojciec też kupił na początku jedne i dalej strzelało a po 2 czy 3 miechach spróbował jeszcze raz na inne i już gitara była. Powodzenia

jasiuekonom

  • Gość
Strzelający Gazem Hultaj
« Odpowiedź #8 dnia: 16 Październik 2009, 10:27:48 »
Cytat: "fidel23"
z resztą co mają świece i przewody do strzelania GAZEM


no zdaje się że przewody i świece są tak samo potrzebne, i mają tyle samo zarówno przy jeździe na paliwie jak i na gazie :)

a powiedz strzela ci od kiedy?? jak zmieniłeś te przewody i świece 15 tys. km temu to po tej zmianie już strzelało czy później dopiero??

lizaczek42

  • Gość
Strzelający Gazem Hultaj
« Odpowiedź #9 dnia: 16 Październik 2009, 16:45:16 »
witaj fidel 23 ! tez stawiam na swiece i przewody wys. nap. Przy zagazowanym aucie swiece powinienes wymieniac co 10 tys km a przewody co 30 tys km. pozdrawiam . <papa>

jasiuekonom

  • Gość
Strzelający Gazem Hultaj
« Odpowiedź #10 dnia: 16 Październik 2009, 17:54:24 »
ja jeszcze rozmawiałem z tatą żeby się upewnić, i powiedział że naprawdę powodem na 90% będą przewody i świece, spróbuj wymienić na całkiem inne, nie ngk, spróbuj jakiejś innej firmy i przewody też :)

doman76

  • Gość
Strzelający Gazem Hultaj
« Odpowiedź #11 dnia: 16 Październik 2009, 21:05:34 »
NGK sa jednymi z lepszych swiec, tylko nie vline, najlepiej kup w ASO.

Przewody najczesciej zaczynaja miec przebicie - najprosciej sprawdzisz - bierzesz pryskasz woda(tylko nie zamocno zeby nie zalac kolektora i kata), stajesz w ciemnym miejscu, jak maja przebicie to w miejscu przebicia zobaczysz niebieskie iskry(szczegolnie przy dodawaniu gazu), to samo najlepiej tyle ze delikatniej z cewkami zrobic.

Sprawdź jeszcze parownik - sciagasz wezyk z podcisnieniem idacy do kolektora jak czuć gazem to znaczy ze do wymiany/regeneracji), przy okazji z tego co pamietam warto spuscic olej z parownika - odkrecasz srube najczesciej plastikowa od spodu parownika)
Fakt, ciezko znalezc dobrego gazownika, trzeba dobrze poszukac czasami do
skutku.

Cibor

  • Gość
Strzelający Gazem Hultaj
« Odpowiedź #12 dnia: 16 Październik 2009, 22:57:47 »
U mnie było to samo... Wymieniłem przewody założyłem stożek i hula jak szalony!! Zmień świece przewody, (może kopułkę), cewkę... Sprawdź filtr pow. najlepiej wymień.... Jak to nie pomorze to jedź do gazownika... Pozdrawiam!

fidel23

  • Gość
Strzelający Gazem Hultaj
« Odpowiedź #13 dnia: 19 Październik 2009, 10:00:30 »
Cytat: "jasiuekonom"
ja jeszcze rozmawiałem z tatą żeby się upewnić, i powiedział że naprawdę powodem na 90% będą przewody i świece, spróbuj wymienić na całkiem inne, nie ngk, spróbuj jakiejś innej firmy i przewody też :)


Jeśli nie NGK to jakie polecasz? Z resztą po poprzednich wymianach też było to samo.
Ale spróbować można bo i tak wg. przebiegu muszę zmienić.

Aha i jeszcze jedno, słyszałem że do gazu najlepiej stosować świece jedno elektrodowe. Czy to prawda? Bo przeglądałem sobie ofertę świec do mojego modelu Hultaja i są świece 1 lub czteroelektrodowe, i np jedno elektrodowe z czterema biegunami. Zgłupieć normalnie idzie.
Może ktoś mi coś poleci oprócz NGK.

BLOONDYN

  • Gość
Strzelający Gazem Hultaj
« Odpowiedź #14 dnia: 19 Październik 2009, 10:10:26 »
Sprawdż przerwę na świecach ( w moim Accencie pomogło po zmniejszeniu jej do 0,7mm, świece i kable NGK są dobre tak jak Beru, czy nawet jeździłem na Iskrach Gaz. Ewentualnie moze być winna cewka ( kopułki accent nie posiada)