Forum > Tucson JM

W jaki sposób można samemu wyczyścic zawór EGR ?

(1/2) > >>

arczi114:
Witam, jak w temacie, mam problemy z kontrolką Check, wywala niby błąd związany z zaworem EGR, chciałbym sam go przeczyścić na początek, potem będziemy myśleć dalej, może ktoś z kolegów zabierał się do tego , prosiłbym o wskazówki,pozdrawiam..

Nuna:
Dotyczy EGR sterowanego elektrycznie.
Robota w sumie prosta. Zdejmij górną osłonę silnika, rozłącz akumulator. Następnie wymontuj obudowę filtra powietrza. Rozłącz wiązkę elektryczną wtryskiwaczy i razem z listwą (trzeba wypiąć z zatrzasków) odsuń ją na prawy bok. Teraz trzeba się zabrać za EGR, ale razem z chłodniczką. Tu musisz się zaopatrzyć w parę przedłużek (różnej długości) do kluczy nasadowych. Chłodniczkę zacznij odkręcać z lewej strony (dwie poziome śruby). Na połączeniu jest stalowa podkładka – uważaj, żeby Ci nie spadła gdzieś w bebechy, bo ciężko będzie ją wyciągnąć. Pod chłodniczką (gdzieś na środku) jest jeszcze jedna śruba trzymająca – też ją musisz „na macanego” odkręcić. Teraz można odkręcić 2 śruby przy EGR. Tu też jest blaszana podkładka, ale ona powinna zostać na szpilkach. Węży gumowych nie ruszaj ( oprócz górnego nad chłodniczką – ten ściągnij i odegnij na bok). Wszystko teraz unieś nieco do góry i masz dostęp do 3 śrubek aby odkręcić EGR od chłodniczki ( tu też jest stalowa podkładka). Po wyjęciu musisz rozpołowić zawór, czyli oddzielić część mechaniczną od elektrycznej (śrubki ampulowe). Teraz już można pastwić się nad tą częścią mechaniczną (znaczy się czyścić i rozruszać – ja potraktowałem go WD40). Skręcanie to kolejność odwrotna.
Za pierwszym razem zajęło mi to ok. 5 godzin, podczas których nieźle poduczyłem się łaciny  :-> . Później jeszcze 2 razy to robiłem (wymiana EGR na nowy, przy okazji z wymianą świec żarowych i znowu lekkie czyszczenie, bo nowy też się lekko zaciął, mimo że był czysty). Za ostatnim razem, gdy już miałem wszystkie dopasowane narzędzia – czas pracy to ok. 1,5 godz.
Duża upierdliwość tej czynności polega na tym, że to całe ustrojstwo jest za silnikiem i człowiek cały czas jest zgięty, przez co plecy dają o tym znać jeszcze parę dni po robocie.
Podstawa to dobre klucze i na wszelki wypadek magnes na patyku do wyciągania np. śrub, które „gdzieś spadły”. Oczywiście jest jeszcze ryzyko, że jakaś śruba się nie podda, albo się ur…. (tfu, odpukać).
Powodzenia  :-D

arczi114:
Witam,dzięki kolego za obszerne info ,wiem teraz przynajmniej że z moim zapasem kluczy raczej będzie ciężko..czyli musiałbym jednak do warsztatu,chocby z tego prostego powodu,że pod chmurką w razie niepowodzenia..zostaję na lodzie...a mam do wymiany wszystkie świece żarowe, sam tego nie zrobie, wogóle cos na warsztatach boja się podjąc tego wyzwania w moim Tucsonie,że może się któraś urwać..itp...a skoro to blisko świec, i jedno rozbieranie..więc może taniej wyjdzie od razu dwie czynności zlecić??

Nuna:
U mnie na szczęście świece były w miarę lekko dokręcone, tzn. na tyle, że nie sprawiały kłopotu z odkręceniem. Dostęp do nich jest fatalny. Na początku zamierzałem zrobić to w ASO, ale jak mi pan policzył samą robociznę 400 zł, to odpuściłem sobie. Zwykły warsztat policzył 50 zł od sztuki plus koszty demontażu tego co potrzeba, by się do nich dostać, więc tu wyszłoby zapewne podobnie co w ASO. Dlatego zdecydowałem się sam podejść do tematu. No ale to ceny "warszawskie" :-(. U Ciebie może będzie taniej, tym bardziej, że "hurtem", czyli razem z EGR.
Pzdr.

arczi114:
Dzieki za rzetelną odpowiedz.spóbowałbym sam..ale jak cos w trakcie nie wy;pali to nikt nie bedzie sie chcial podjac...zreszta nie mam wszystkich potrzebnych kluczy...spróbuje w warsztacie..tylko ze oni z gory nie chca mowic ile wyjdzie ..bo nie wiadomo jaki problem moze wyniksć..wiadomo o co chodzi..oby wyciagnac jak najwiecej...Polski system krętactwa...;pozdrawiam..

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej