Witam,
wczoraj zostawiłam auto pod drzewami, no i narobił mi ptak. Musiał to był jakiś "gigant" gdyż pół drzwi było brudne. Zanim wróciłam do domu, był już wieczór. Umyłam to płynem do szyb, nie chciało dobrze schodzić więc poszłam po gąbkę, taką do mycia naczyń. Przetarłam i zeszło. Dziś rano przeżyłam szok, patrząc na drzwi. Mam ślad odbarwionego, matowego lakieru i rysy. Na mokrym znika. Wiem, że moja wina bo użyłam tej gąbki.
Możecie polecić mi jakiś preparat, pastę czy cokolwiek by pomogło to mi nabłyszczyć i by nie było widać odbarwień. Bo pewnie z ryskami sama nic nie zrobię.
Pozdrawiam