Forum > Tucson JM
Nie świeci się kontrolka podgrzewania świec żarowych.
Black Hawk:
Drodzy Forumowicze!
Zakupiłam Tutka na jesieni, całą zimę bez mrugnięcia nie było problemu, natomiast dzisiaj rano, ok. 0 st C, próbuję odpalić i nie świeci się kontrolka podgrzewania świec żarowych!
Do roboty zawiózł mnie mąż - godzinę spóżniona :(
Rozrusznik kręci aż miło, paliwa full, wszystko gra tylko nie grzeją się świece i nie odpala... Dodatkowo po chwili zaczęła migać kontrolka układu 4x4 (szczerze z 4x4 nie miałam okazji jeszcze korzystać pomimo tego, że mieszkam w lesie i zimą jest tragedia drogowa to Tutek ciągnie bez pomocy 4x4 aż miło). Przerzucam różne posty w temacie, że awaria czujnika położenia wału, że świece do wymiany, że odpadł jakiś odważnik (bo ostatnimi czasy jak jeździłam ok 110km/h to autko wchodziło w dziwne wibracje) Teraz jestem przerażona! . Już chrzanić te wibracje (mało ich i rzadko) byle tylko odpalał normalnie!!! Jeśli macie jakiś pomysł, będę bardzo wdzięczna za pomoc! :*
PS. Mąż sprawdził go po 3 h jak już słonko wstało i dalej nic :( Jestem ugotowana bez autka :(
Nie ma potrzeby krzyczeć - wykasowałam wykrzyknik z tytułu tematu.
Czerwony kolor czcionki zarejestrowany jest dla administratorów. tekla
bobek310:
Witam. Podejrzewam, że szacunku najwyższego godzien Pan Mąż sprawdził wszystkie bezpieczniki - i są wszystkie w porządku. Na pewno nie świece, bo niemożliwe, aby poszły wszystkie na raz. Najprawdopodobniej poszedł jakiś przekaźnik lub kabelki się rozłączyły, przetarły lub przerwały. Bez komputera myślę, że nie rozgryziesz tematu.
Na marginesie dodam, że przy napędzie 4x4 wyłączonym - w Tucsonach po uślizgu przednich kół tylne dołączane są automatycznie i nie świeci się napis 4x4. Tak więc mogłaś już korzystać z dobrodziejstwa 4x4 nie wiedząc o tym. Jeżeli chodzi o kontrolkę 4x4 zauważyłem, że jak odpalę silnik, to dopiero po chwili gaśnie, ale nie pamiętam, czy najpierw mruga, a później gaśnie, czy od razu gaśnie. Jeżeli wcześniej nikt nie napisze, to wieczorem sprawdzę i dam znać jak to jest u mnie. Co do wibracji przy 110 km/h, to miałem podobny przypadek, jak zmieniając koła na zimowe - niedokładnie oczyściłem powierzchnię przylegania felgi do tarczy hamulcowej. Dostała się tam odrobina rdzy i koło było krzywo przykręcone - stąd bicie. Po dokładnym oczyszczeniu wszystko wróciło do normy.[/i]
kosmos2011:
Krzyczymy :lol: tutaj http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?p=53362#53362
Black Hawk:
No sorki za te wykrzykniki, ale to z czystej paniki :) Już działamy... znaczy Mąż z Kolegą - Mechanikiem :) a ja jestem z nimi na telekonferencji i przekazuję Wasze wskazówki :) dam znać co tam zgrzytnęło jak się wyjaśni... dzięki za pomoc już udzieloną i z góry dzięki za wszelkie nowe pomysły. Pozdrawiam serdecznie :)
[ Dodano: 2014-04-01, 09:13 ]
Bezpieczniki sprawdzone.. kabelki sprawdzone...
Autko nie działa :( Jakieś pomysły? :-(
santa claus:
Czytając problem przypomniał mi się film...black hawk down ;-)
Proponuje jechać do innego mechanika.
Nawigacja
[#] Następna strona