Autor Wątek: [Santa Fe SM] Przerywanie silnika po zjechaniu z autostrady  (Przeczytany 17296 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

felkner

  • Gość
[Santa Fe SM] Przerywanie silnika po zjechaniu z autostrady
« Odpowiedź #15 dnia: 25 Marzec 2014, 06:05:38 »

Offline vanhelsing

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 409
[Santa Fe SM] Przerywanie silnika po zjechaniu z autostrady
« Odpowiedź #16 dnia: 25 Marzec 2014, 10:53:14 »
Felkner-Ty nie rozumiesz co do Ciebie mówię- ja nie mam do Ciebie żadnych pytań.Nie potrzebuję z tobą dyskutować,ani żebyś mi cokolwiek tłumaczył.Nie jestem dzieckiem.Mam swoje zdanie.Przejechałem 400 tysięcy trzema autami na Shell V-power diesel i nie mam żadnych" złotych wiórów".Przejechałem bez dolewek o wiele więcej kilometrów niż ty z dolewkami,robisz to raptem chyba od roku,ale wydaje Ci się że wiesz najlepiej.Ile kilometrów zrobiłeś?Nie wiem co z tobą,ale łatwo zauważyć,że jeśli ktoś ma inny punkt widzenia na "dolewki" niż Ty,to na siłę próbujesz go nawracać,tłumaczyć.Piszesz,że 240 tys przebiegu to mało,bo Twój ojciec tirem zrobił 1,5 miliona.A co ma piernik do wiatraka :shock: Porównanie Santa Fe z tirem to tak jak porównanie np. z kosiarką do trawy,czyli kompletnie bez sensu :lol: Moim zdaniem w przypadku auta używanego na awarie układu wtryskowego ma wpływ wiele rzeczy-jak auto używali poprzedni właściciele,jakie lali paliwo itp.A nie na prostej zasadzie,że jak dolejesz Ravenolku to będzie super,a jak nie dolejesz to ci się zatrze.Jak chcesz to dolewaj do baku co Ci się podoba.Mnie wystarczy paliwo.

santa claus

  • Gość
[Santa Fe SM] Przerywanie silnika po zjechaniu z autostrady
« Odpowiedź #17 dnia: 25 Marzec 2014, 13:14:14 »
Panowie tak trochę na rozluźnienie atmosfery - dokładnie wczytując się w temat wydaje mi się, że te przerywanie to rozpacz auta bo zjeżdża z dobrej drogi ( w końcu z autostrady) na jakieś badziewne lokalne. Zwyczajnie daje do zrozumienia właścicielowi - hej a gdzie ty jedziesz, dawaj z powrotem na autostradę  ;-) *




*Ten post kompletnie nic nie wnosi do tematu więc jeśli taka będzie wola góry proszę o skasowanie itp

felkner

  • Gość
[Santa Fe SM] Przerywanie silnika po zjechaniu z autostrady
« Odpowiedź #18 dnia: 25 Marzec 2014, 17:27:01 »

Offline Brt

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 872
[Santa Fe SM] Przerywanie silnika po zjechaniu z autostrady
« Odpowiedź #19 dnia: 25 Marzec 2014, 20:34:16 »
Panowie,
Dlaszą taką dyskusję prowadźcie sobie na PW.
Kończymy ten OT. Nażdy następny post nie związany z tematem będzie karany ostrzeżeniem.

aprzemek

  • Gość
[Santa Fe SM] Przerywanie silnika po zjechaniu z autostrady
« Odpowiedź #20 dnia: 15 Grudzień 2014, 00:39:58 »
@Melchior71

Możesz napisać, jak się skończył ten temat u Ciebie?

W moim objawy są dość podobne, przy czym występują w dwóch sytuacjach:
1. Zaraz po odpaleniu zimnego silnika i ruszeniu, przez pierwsze 5 metrów jakby delikatnie auto podskakiwało, potem przechodzi.
2. Idąc pełnym gazem na wysokim biegu (np. wyprzedzanie na autostradzie), w okolicach 3 tysięcy obrotów też szarpie, po odpuszczeniu gazu, jedzie zupełnie normalnie.

No i się zastanawiam czy to wtryski, czy nie wtryski?

melchior71

  • Gość
[Santa Fe SM] Przerywanie silnika po zjechaniu z autostrady
« Odpowiedź #21 dnia: 15 Grudzień 2014, 08:59:18 »
Nawiązując do tematu - objawy jakie opisałem ustały , ale doszło coś nowego. Kiedy jechałem na wczasy nad morze samochód postał 2 dni na miejscu i nie można go było odpalić . Załapał chyba za 5 razem dość długiego heh-łania (ok. 5 sek) i potem było ok. W drodze powrotnej na postoju w czasie trasy to samo- odpalił chyba za 7-8 razem. Następny postój - no i już nie odpalił w ogóle. :-P  Przyjechała laweta , wydoiliśmy starter prawie do zera i nic . Samochód na lawetę i do mechaniora. Tam podładowanie aku. sprawdzenie czy pompa daje paliwo i start . Odpalił za 1 razem  :?: i do tej pory odpala . Pojechałem do serwisu BOSCH na diagnozę wtrysków. Zapłaciłem 750 zł za sprawdzenie wtrysków i uszczelnienie pompy paliwa + wymiana zaworków w tejże pompie(nie lała ale była zapocona i czasem spadała kropelka paliwa- jak określił spec.) Wtryski - wszystkie w najlepszym porządku.  :!:  Nic nie trzeba było z nimi robić .samochód pali na dotyk  :mrgreen: Tak w gruncie rzeczy to nie wiadomo co to było i czy się powtórzy  :evil: Mam kompa z interfejsem i miałem go w czasie urlopu ze sobą . Diagnoza nie wykazała żadnych błędów . Wszystko czyste. :?:

aprzemek

  • Gość
[Santa Fe SM] Przerywanie silnika po zjechaniu z autostrady
« Odpowiedź #22 dnia: 26 Grudzień 2014, 13:50:46 »
No to i ja dopiszę kolejną część przygód. Samochód w takcie jazdy zaczął gasnąć. Zazwyczaj przy próbie przyspieszenia lub podjazdu pod wzniesienie. Oczywiście wyrzuca też CHECKa. Zrobił tak w sumie trzy razy. Odpala czasem od razu, czasem trzeba chwilę poczekać. Co ciekawe przy okazji z silnika wydobywa się dźwięk, jakby ktoś do niego garść nakrętek wrzucił. Najpierw było to słyszalne na wyższych obrotach, teraz jest też na niskich.
Czytałem już forum, ponoć może to być pompa i ciśnienie na listwie CR. Oby tak było bo jeśli obróciły się panewki to się poirytuję...
Może ktoś ostatnio coś takiego przerabiał?