Autor Wątek: [Santa Fe SM] Wściek turbiny  (Przeczytany 3840 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Hulltay

  • Gość
[Santa Fe SM] Wściek turbiny
« dnia: 12 Marzec 2014, 19:27:22 »
Siemacie Koledzy, dzisiaj mnie dopadło turbina puściła olej do dolotu i miałem chwilowego wściekłego diesela, na szczęście udało mi się go zadusić i po odpięciu rury intercooler - dolot wrócić do domku. po powrocie - jakieś 2-3 km okazało się że z intercoolera poszło całkiem sporo oleju zafajdało mi całą skrzynię od biegów:) Mam nadzieję że nic dodatkowo się nie skaszaniło, auto pali na dotyk tylko kopci na czarno ale w tym układzie to norma bo za mało powietrza dostaje, jutro zamawiam regenerowaną turbinkę 12-mcy gwar bez limitu km i odsyłam swoją, mam nadzieję że sam bez problemu ją wymienię. Jakby miał ktoś jakieś wskazówki to chętnie poczytam:) Pozdro dla Wszystkich... i znowu kasa poszła:( a miały być nowe oponki:)

[ Dodano: 2014-03-15, 00:13 ]
Turbinka wymieniona:) było co prawda troczę zabawy przy wymianie bo ciężki dostęp ale się udało:) jutro jazdy testowe i mam nadzieją że wszystko będzie ok, a przy okazji zaślepiłem sobie dolot do EGR'a standardowo zawodową blaszką i Inpost:) wymieniłem oleje i filtry. Na przyszłość gdyby ktoś chciał sam to robić to służę pomocą:)

keller

  • Gość
[Santa Fe SM] Wściek turbiny
« Odpowiedź #1 dnia: 20 Marzec 2014, 08:17:53 »
Mam takie standardowe pytanie czy przed awarią były u Ciebie jakieś niepokojące objawy? Sprawdzałeś wcześniej węże czy są suche od środka?

Hulltay

  • Gość
[Santa Fe SM] Wściek turbiny
« Odpowiedź #2 dnia: 20 Marzec 2014, 09:21:48 »
Siemasz, jeżeli chodzi o węże i intercooler to był wewnątrz lekki film olejowy, ale bez tragedii, natomiast od jakiegoś czasu, z 2 m-ce przed awarią turbiny zauważyłem że rano po odpaleniu że troszkę kurzył na niebiesko (olej), po pewnym czasie zauważyłem również tak jakby uślizg sprzęgła (jakbym jechał automatem) w okolicach 2000-2400 obr/min  na 4 i 5 biegu przy gwałtowniejszym przyśpieszaniu, na biegach 1, 2 i 3 problemu nie było. Myślałem już że pada mi sprzęgło ale to raczej powinno się objawiać przy niższych biegach ze względu na większe obciążenia. Po wymianie turbiny poranne kurzenie ustało również efekt "automatycznej skrzyni" na wyższych biegach ustąpił.

Offline Arni71

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 494
[Santa Fe SM] Wściek turbiny
« Odpowiedź #3 dnia: 20 Marzec 2014, 13:23:22 »
U mnie "efekt automatu" ustąpił po wymianie sprzęgła, objawy miałem identyczne, ale wymieniłem dopiero jak "efekt" zszedł mi na niższe biegi (wtedy nawet żonka stwierdziła że jest coś nie tak  :-) ) , okazało się że tarczę tak dojechałem że zaczęło ścierać sprężyny tłumików w tarczy czy jak tam one się nazywają.
Intercooler mam suchy - nawiązując do tematu  :-)

Andrut78

  • Gość
[Santa Fe SM] Wściek turbiny
« Odpowiedź #4 dnia: 06 Kwiecień 2014, 13:46:56 »
Czy ktoś z szanownych forumowiczów orientuje się ktoś czy turbina z CM będzie pasowała do SM?

W przyszłości czeka mnie ( pewnie jak wszystkich)  wymiana turbiny i zastanawiam się czy do Santa fe z 2002 można zamontować  turbinę z wersji po 2003? A jeżeli tak to czy nowa turbina będzie dobrze współpracować ze starą pompą, czy ją też trzeba będzie wymieniać?

Mistrz

  • Gość
[Santa Fe SM] Wściek turbiny
« Odpowiedź #5 dnia: 06 Kwiecień 2014, 14:00:44 »
Z tego co wiem to z wersji po 2003 powinna sie nadać bez problemu, natomiast od CM już może być problem i wątpię aby się nadała (jednak jak ktos wie lepiej to niech mnie poprawi).
Osobiście pomyślałbym nad regeneracją turbiny bo wydaje mi sie sensowniejszym rozwiązaniem, jednak na razie się nad tym głęboko nie zastanawialem ponieważ turbina śmiga mi jak należy.

Offline kosmos2011

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 8169
[Santa Fe SM] Wściek turbiny
« Odpowiedź #6 dnia: 06 Kwiecień 2014, 19:36:45 »
Przez cały okres turbina w SM była tak sama z rozróżnieniem z i bez VGT. Od CM nie pasuje.