Autor Wątek: [Santa Fe SM] Katalizator a strumienica  (Przeczytany 14108 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

martinez98

  • Gość
[Santa Fe SM] Katalizator a strumienica
« Odpowiedź #15 dnia: 07 Marzec 2014, 21:49:36 »
Kamil wczytaj się proszę to dojdziesz skąd 3 katalizatory w V6. Zgadzam się, katalizatory niestety żyją nieco i przestają pracować zgodnie z życzeniem "zielonych". 6KM - faktycznie pokrywa się z tym co piszą w internecie - ale żadna dupohamownia tego nie poczuje. Nie pisałem też o NOWYM kacie. Sam miałem okazję zaślepiać EGR bo to poza ekologią "samo zło". Natomiast mówimy tu o wstawiany pustej rury albo strumienicy - jedno i drugie rozwiązanie w nowszych silnikach może powodować problemy zamiast zysku 6KM. Niestety tak to wygląda. Cały wydech jest" nie doceniany" często w nowszych konstrukcjach gdzie pojemność tłumienie spalin ale i dźwięków jest obliczone i elementy jak katalizator czy tłumiki są niestety potrzebne zazwyczaj. W starszych rocznikach nie ma to znaczenia tak jak w nowych. Ja mam 4 sondy i już rwę włosy z głowy. Wszystko w imię ekologii, a krowy produkują więcej CO2 :)

jurek62

  • Gość
[Santa Fe SM] Katalizator a strumienica
« Odpowiedź #16 dnia: 08 Marzec 2014, 02:23:13 »
Ja nie twierdzę, że się znam  :shock: ale w pełni zgadzam się z przedmówcą  :mrgreen:

jaclwapl

  • Gość
[Santa Fe SM] Katalizator a strumienica
« Odpowiedź #17 dnia: 08 Marzec 2014, 09:12:43 »
Panowie tylko czy te 6KM więcej to da jakąkolwiek zauważalną różnicę? Zatankujecie kiepskie paliwo i już nie macie takiej mocy... 10km w jedną czy drugą... co za różnica? Katalizator kosztuje te 500-1000 zł i teraz pytanie... czy ta cena jest warta tych kilku koni? Jeśli dla Ciebie tak to kup katalizator i wymień. Jeśli nie to jeździj na "zapchanym". Ja bym nie dał 1000 zł żeby ze 167KM zrobić 173 których i tak nigdy nie wykorzystam:)

martinez98

  • Gość
[Santa Fe SM] Katalizator a strumienica
« Odpowiedź #18 dnia: 08 Marzec 2014, 10:28:50 »
173km to w korei może mieli i to na silniku a nie na kołach. Katalizator uniwersalny do naszego V6 Magnaflow 450zł nówka do wspawania. Oryginalny... 1650zł

jaclwapl

  • Gość
[Santa Fe SM] Katalizator a strumienica
« Odpowiedź #19 dnia: 08 Marzec 2014, 11:54:20 »
450zł... o czym my w ogóle tu rozmawiamy:) cena śmieszna i chyba nie warta dyskusji czy lepiej kupić katalizator za 450 zł czy jakąś pseudo hiper super strumienicę za 200, która i tak nic nie daje :)
Prawda jest taka, że jak się nie ma kasy to się nie kupuje samochodu tylko rower... tym bardziej takiego dużego samochodu... zakup to tylko początek wydatków co każdy posiadacz samochodu potwierdzi.

kamil3239

  • Gość
[Santa Fe SM] Katalizator a strumienica
« Odpowiedź #20 dnia: 08 Marzec 2014, 20:57:45 »
No może faktycznie nie doczytałem że to v6, ja mam u siebie jednego kata. Chodzi mi o to że, po tych +- 150000 kat nie spełnia już swej roli, i jeżeli kogoś stać na zakup nowego to niech wymienia i super. Ja osobiście miałem 2 takie sytuacje i wyciołem gada i wstawiłem rurke i Czułem różnice oczywiście na plus:). A swoją drogą to z czego te katalizatory za 450zł są zrobione skoro za starego juz wyeksploatowanego kata tyle płacą złomiarze. Chyba tylko z nazwy to jest katalizator. :shock:

martinez98

  • Gość
[Santa Fe SM] Katalizator a strumienica
« Odpowiedź #21 dnia: 09 Marzec 2014, 13:29:49 »
No chyba nie. Poczytaj o Magnaflow. I cenę złomu też sporo zawyżasz.

kamil3239

  • Gość
[Santa Fe SM] Katalizator a strumienica
« Odpowiedź #22 dnia: 18 Marzec 2014, 21:08:15 »
nic nie zawyżam dziś dzwoniłem do gościa i mówi od 300-400zł. To nie wciskaj mi kitu że nowy kat też tyle kostuje, chyba że z tektury ;-)

martinez98

  • Gość
[Santa Fe SM] Katalizator a strumienica
« Odpowiedź #23 dnia: 18 Marzec 2014, 23:12:38 »
Nie mam interesu we "wciskaniu kitu".

Offline berni

  • HKP
  • **
  • Wiadomości: 17
[Santa Fe SM] Katalizator a strumienica
« Odpowiedź #24 dnia: 04 Wrzesień 2017, 17:54:14 »
Stary temat ale dodam coś od siebie. Wycięcie kata bez zmiany mapy nic nie da a tylko pogorszy NM. Wiem bo sprawdzałem na swoich poprzednich autach. Kat jest potrzebny żeby ciśnienie było. Bez KATA NM w DÓŁ chyba ze nowa mapa to i NM jest lepsze. Druga sprawa że katy są już tanie za 350 kupujesz a za 200-300 sprzedajesz stary.