Autor Wątek: [Santa Fe SM] Dziwny turkot na niskich obrotach.  (Przeczytany 13691 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Mistrz

  • Gość
[Santa Fe SM] Dziwny turkot na niskich obrotach.
« dnia: 02 Luty 2014, 19:06:41 »
Witam!!!

Jest to mój pierwszy post, do którego napisania zmusił mnie samochód.

Troche historii: kupiłem samochód w kwietniu, od tego czasu zrobiłem nim 10000km. Wszystko działało elegancko poza takimi szczegółami jak zwykle zgrzytająca jedynka przy wrzucaniu gdy samochód jechał (aby wrzucić bez zgrzytu musiałem praktycznie się zatrzymać, ale uważam że jest to w miarę normalne). Dziwił mnie też wsteczny że nie zawsze wchodzi, zwykle za 2-3 razem, czasem za 1, czasem za 4, ale w instrukcji wyczytałem że trzeba czekać po wyrzuceniu z innego biegu 5 sekund i to pomaga, ale tylko w połowie przypadków, zwykle i tak musze jeszcze cofnąć ciut wajche i znowu próbować i już wchodzi. Generalnie mi to nie przeszkadza zbytnio, ale piszę bo może mieć związek z tą sprawą.

W piątek (rano, na mrozie) po odpaleniu zaczął wydobywac się z okolic skrzyni biegów dziwny dźwięk (dosyć głośny - porownywalnie głośny jak silnik), taki turkot przypominający np. wysypane łożysko, minimalnie zaczął samochód bardziej drżeć na wolnych obrotach, a najgorzej było jak dalem na 1000 obrotow, przy 1500 juz ustaje i praktycznie go nie ma. Tego dnia samochód zrobił 4km, wieczorem koło 6km i było to samo, dzisiaj przy przejechaniu 5km objawy takie same, jednak gdy przejadę z 3 km i postawię go na wolnych obrotach dźwięk jest zauważalnie mniejszy. Nasila się też jak zmieniam biegi, np. rozpędzam na 2 do ok 1900obr. i daję na 3 to wtedy czuć go najsilniej. Objaw ten występuje bardzo słabo gdy wcisnę sprzęgło, da się go zauważyć, ale turkot ma 1/4 swojej głośności.

Podejrzewam dwumasę, jednak poprzedni właściciel wymieniając sprzęgło 15000km temu wymienił tez dwumase ponieważ mechanik mu powiedział że za kilka tysięcy km będzie do wymiany. Rozrząd był wymieniony ok 25000km temu, obecnie samochód ma niewiele ponad 195000km.

Na dzień dzisiajszy samochód odstawiłem i stoi w garażu bo nie wiem czy można tak jeszcze jeździć i czy jazda nie spowoduje większych powikłań.

Z góry dziękuję za zainteresowanie i prosilbym o udzielenie mi jakiejś pomocnej informacji co to może być. Liczę że rozwiąże problem w miarę szybko, ponieważ mój drugi samochód na zime nie jest za najlepszym rozwiązaniem.


P.S. Przy ruszaniu nie szarpie, rusza się tak samo płynnie jak kiedyś, tyle ze jest ten dźwięk. Na koła nie przenoszą się żadne drgania.

martinez98

  • Gość
[Santa Fe SM] Dziwny turkot na niskich obrotach.
« Odpowiedź #1 dnia: 05 Luty 2014, 12:43:41 »
A czy masz jakieś faktury na wymianę i części? może nie wymieniony cały komplet, albo jakiś marny zamiennik lub używka, która zaczęła dogorywać. Jaki stan poduszki od skrzyni?

Mistrz

  • Gość
[Santa Fe SM] Dziwny turkot na niskich obrotach.
« Odpowiedź #2 dnia: 05 Luty 2014, 18:19:37 »
Na ponad 3/4 napraw wykonanych w tym samochodzie mam paragony i faktury (chociaż to głównie sa paragony za zakup części), np. mam nawet gwarancję na rozrusznik itp, jednak na sprzęgło i dwumase nie mam, ponieważ z tego co pamiętam to poprzedni właściciel mówił że zwykle to mechanik kupował części i na takie rzeczy jak wymiana klocków, oleju itp. paragonu zwykle nie dawał. Jest jedynie za wykonaną usługę, gdzie jest zapis że koszt częsci to bylo 1500zł, a naprawa (robocizna) 600zł - wyminione miało byc kompletne sprzęgło, dwumasa i olej w skrzyni. Teraz właśnie zaczyna mnie zastanawiać że skoro dwumasa nie sprawiala problemów, a jedynie mechanik mówił ze należy ją niedługo wymienić (i niby to wymienił ją od razu przy wymianie sprzęgła) to byc może wziął kasę i nawet nic nie wymieniał (kolega kiedyś mial taki przypadek).
Jeśli chodzi o stan poduszki to szczerze mówiąc jest mi nie znany, da się jakoś ją sprawdzić w domowych warunkach???
Tak swoją drogą to chyba nawet najgorszy zamiennik powinien wytrzymywać minimum 20000km, a tu ledwo 15000 najechało.

martinez98

  • Gość
[Santa Fe SM] Dziwny turkot na niskich obrotach.
« Odpowiedź #3 dnia: 06 Luty 2014, 09:00:48 »
No to niestety pewnosci co do stanu sprzegla, lozyska oporowego, dwumasy nie ma. Poduszke sprawdzisz zapierajac kola (jakies kliny) i probujac ruszac przod tyl, druga osoba patrzy na poduszke, albo wsadzasz jakąś łyżkę tak, żeby sprawdzic poduszke robiac dzwignie (podobnie jak tuleje zawieszenia sie sprawdza). Mozna tez conajmniej wizualnie sprawdzic stan czy nie jest porwana guma.

Ale ta poduszke najmniej podejrzewam. Trudno ocenic z opisu co wlasciwie sie dzieje i jak to brzmi, moze jestes w stanie nagrac film i wrzucic na youtube czy gdzies jak to wyglada i brzmi. Moze to nie skrzynia halasuje?

Mistrz

  • Gość
[Santa Fe SM] Dziwny turkot na niskich obrotach.
« Odpowiedź #4 dnia: 06 Luty 2014, 16:26:11 »
Dzisiaj i jutro nie mam możliwości zrobienia filmu, ani sprawdzenia poduszki, ale myślę że w sobotę uda mi się nagrać i wrzucę na youtube.

Dla mnie na 90% to skrzynia halasuje lub jej okolice, jak jestem w samochodzie to dźwięk słychać bardziej od strony pasażera, mniej więcej koło lewej nogi i lewarka od biegów. Nie jest to jakaś rzucająca się z daleka rożnica, ale jednak po wsłuchaniu się przez chwilę nie ma problemu aby to zauważyć. z zewnątrz to jedyne co moge stwierdzić jest to, że na pewno nie jest to silnik, dźwięk się wydobywa zza niego lub z miejsca gdzie sie lączy ze skrzynią biegów.

Jak dla mnie to na początku wydawała się dwumasa, ale z tego co wiem to powinny być jakies drgania na pedale sprzęgła lub samochód powinien szarpać przy ruszaniu, a tutaj wszystko dziala sprawnie, jedynie ten dźwięk i niewielkie drgania na biegu jałowym, ktore podczas jazdy nie występują.

martinez98

  • Gość
[Santa Fe SM] Dziwny turkot na niskich obrotach.
« Odpowiedź #5 dnia: 07 Luty 2014, 07:39:12 »
Jak nie szarpie przy ruszaniu (ja w passacie przy konczącej sie dwumasie mialem telepanie cala buda na kazdych swiatlach) to bym dwumase prawie wykluczyl.  Tu dobrze na poczatku slychac wlasnie dwumase masz taki dzwiek?
Zobaczymy co tam nagrasz, moze to cos rozjasni.

agusia_x

  • Gość
[Santa Fe SM] Dziwny turkot na niskich obrotach.
« Odpowiedź #6 dnia: 07 Luty 2014, 09:22:33 »
U mnie nic nie wskazywało na zbliżającą się awarię dwumasy. Żadnego szarpania itp. A właśnie jestem w trakcie jej wymiany.

suchar

  • Gość
[Santa Fe SM] Dziwny turkot na niskich obrotach.
« Odpowiedź #7 dnia: 07 Luty 2014, 14:30:49 »
jak na mój gust 1500 zł za nowe sprzęgło, dwumase i olej to duuuużo za mało.
Do wersji CM nowa dwumasa kosztowała mnie 3300zł, sprzęgła nie wymieniłem ale to tez koszt około 2000 - i mówie tu o częściach oryginalnych kupowanych nie w ASO (aso za komplet sprzęgła i dwumasy z robotą wyceniło mnie na 9800zł)
objawy miałem identyczne.

jak na mój gust na pewno w twoim przypadku poprzednik nie wymienił dwumasy.

agusia_x

  • Gość
[Santa Fe SM] Dziwny turkot na niskich obrotach.
« Odpowiedź #8 dnia: 07 Luty 2014, 15:01:43 »
Kolega ma auto z 2001 roku. Tu części są dużo tańsze niż do nowszych wersji Santa Fe.

Mistrz

  • Gość
[Santa Fe SM] Dziwny turkot na niskich obrotach.
« Odpowiedź #9 dnia: 08 Luty 2014, 00:08:07 »
Cytat: "martinez98"
masz taki dzwiek?


Ten dźwięk różni się od tego co jest u mnie, odnośnie filmu bardziej można powiedzieć że ja mam dźwięk bardziej głuchy, na pewno jest niższy.

Zresztą w taki sposob trudno sie dogadać bo każdy ma subiektywnie inne odczucie. Postaram sie jutro nagrać (tzn dzisiaj) to będzie łatwiej ocenić

Offline volcan

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 540
    • http://www.prace-geologiczne.pl
[Santa Fe SM] Dziwny turkot na niskich obrotach.
« Odpowiedź #10 dnia: 08 Luty 2014, 10:17:04 »
Cytat: "suchar"
jak na mój gust 1500 zł za nowe sprzęgło, dwumase i olej to duuuużo za mało.


Dwumasa do SM to wydatek kilkuset złotych (oryginał). Do CM-a - jak piszesz - koszt idzie już w tysiące złotych.

Mistrz

  • Gość
[Santa Fe SM] Dziwny turkot na niskich obrotach.
« Odpowiedź #11 dnia: 08 Luty 2014, 17:09:12 »
Dzisiaj odpalilem samochód 1 raz w tym tygodniu i ku mojemu ogromnemu zdziwieniu wyżej opisywane przezemnie objawy zniknęły (a jeszcze w niedzielę się nasilały w porównaniu z tym co było w sobotę)! Jednak po przejechaniu ok 70m pojawił się jakiś dziwny ,,zgrzyt" czy cos podobnego wydobywający się z okolic kół, nie jest on glośny, lecz na filmie go slychać. Po odpaleniu pojawil się tez jakiś dzwiny pisk, ale był on tylko chwilowy, więc myślę że to nic szczególnego.

Tak więc sprawa wygląda w taki sposób że poprzednich objawów praktycznie nie ma, a pojawilo się coś nowego, jednak nie jest to az takie przerażające jak to wcześniejsze i na dodatek wcale tego nie słychać w środku.

Zamieszczam 2 filmy, 1 z odpalenia, a 2 po przejechaniu ok 50-70m na którym slychać ten dźwięk co wydobywa się z okolic kół. Swoją drogą to może mieć to jakiś związek z temperaturą??? Tydzień temu był mróz 10-15 stopni, dzisiaj jest koło 5 na +, poza tym nic mi do glowy nie przychodzi dlaczego takie cos występuje.




martinez98

  • Gość
[Santa Fe SM] Dziwny turkot na niskich obrotach.
« Odpowiedź #12 dnia: 08 Luty 2014, 17:58:38 »
Pierwsze to raczej jakis pasek posredni, zdarza sie, tym bardziej jak stal. Jak sie powtorzy to trzebaby sie przyjrzec napinaczowi i moze pasek posredni do wymiany.
To drugie... obstawiam lozysko oporowe i wczesniej opisane stukanie tez moglo byc tym spowodowane. Jak wciskasz sprzeglo to jest ok, jak puszczasz - halas i terkotanie/zgrzyt. Ewentualnie moze poluzowal sie docisk, ale tak czy inaczej skrzynie trzeba wywalic i bedzie wiadomo co jest nie halo.

Mistrz

  • Gość
[Santa Fe SM] Dziwny turkot na niskich obrotach.
« Odpowiedź #13 dnia: 09 Luty 2014, 13:49:46 »
Dzięki za konkretne ukierunkowanie i można powiedzieć za pocieszenie, ponieważ myślałem ze może byc to coś gorszego. A tak swoją drogą to na tą chwilę mogę dalej jeździć (przynajmniej do póki nie powraca ten terkot), czy raczej trzeba już się tym zając aby się cos nie pogoroszyło???

martinez98

  • Gość
[Santa Fe SM] Dziwny turkot na niskich obrotach.
« Odpowiedź #14 dnia: 09 Luty 2014, 14:23:03 »
Hmmm powiem tak, to brzmi niemal identycznie jak w Volvo V40 tescia i tez "reaguje" na sprzeglo tak jak u Ciebie. Tesc jezdzi z tym dlugo, ale robi male przebiegi, poza tym trudno mi powiedziec ile to wytrzyma. Ja bym proponowal jednak sie za to zabrac dosc szybko, tym bardziej, ze te 15000 temu bylo robione sprzeglo, dwumasa... moze cos sie poluzowalo i stąd te dzwieki. Skoro to bylo 15000 temu robione, to raczej nie wiele trzeba zeby sie posypalo. Poza tym jesli faktycznie masz wymieniona dwumase to jak rozsypie sie docisk czy lozysko oporowe to i sprzeglo i dwumasa moze byc znow do wymiany.
Decyzja nalezy do Ciebie, ale ja bym nie zwlekal zbyt dlugo.
Chyba, ze sie myle, ale tyle moge wywnioskowac z opisu i filmow.