Drodzy Forumowicze,
w myśl kolędy... "rzecz to straszna, rzecz okrutna..."
dziś o poranku w Poznaniu temperatura spadła poniżej 12 stopni na '-'
auto nie dało rady... (1,5 CRDi)
wiem, że może być kilka powodów dla których nie odpali, ale mam przeczucie że to wina akumulatora;/ (60)
do starego auta (benzyniacza) kupiłem swego czasu akumulator 45, lecz nie był potrzebny i leży nieużywany, czy myślicie że pomoże?
potrzebuję auta może nie na już... ale na piątek... a na pewno po weekendzie :mrgreen:
czekam na Wasze sugestie... opinie i rady...