Za trzy miesiące będzie miał 3 latka, 37 tys km na liczniku. Postał 10 dni na parkingu (w niespotykanych ulewach) i teraz centralny zaczął wariować.
Wysiadam, zamykam drzwi, wciskam guzik na pilocie, słyszę CYK, mrugnięcie świateł i zaczyna się koncert cykania: CYK, CYK, CYK, CYK... wszystkie drzwi zaryglowane a siłowniki i tak "cykają" w każdym z drzwi, przez kilkanaście sekund aż w końcu się uspokajają.
I teraz - wracam, klikam guzik na pilocie, mrugnięcie świateł, i cisza... drzwi nadal zaryglowane, kilkanaście razy wciskam guzik pilota pod rząd - w końcu słyszę odryglowanie drzwi, mogę wsiąść.
Pojechałem do serwisu - aha, no, tak, mhmm - no to zapraszamy w poniedziałek (20/01) wtedy się temu przyjrzymy.