Witam kolegów, to mój pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość.
Opiszę problem, a więc odpalając samochód i przejechaniu nim około 2km autko
ładnie zaczynało dmuchać ciepłym powietrzem, niestety dzisiaj jadąc do pracy poczułem dziwne swąd spalenizny, ale myślałem, to z zewnątrz dopiero po jakimś czasie zorientowałem się iż drętwieją mi ręce z zimna. Klimatyzacja to klimatronik i zachowywała się tak jak zawsze, czyli zmieniała strefy nadmuchu i szybkość wentylatora, niestety dmuchało tylko zimne powietrze coś jak temperatura na zewnątrz.
Proszę o podpowiedź gdzie mam zerknąć i od czego zacząć ?
Z góry dziękuję i pozdrawiam