Problem polega na tym, ze czesto podczas jazdy musze ladowac telefon posilkujac sie gniazdem zapalniczki. Denerwuje mnie to, ze wylaczajac silnik dochodzi do odciecia zasilania zapalniczki. Niby da sie za chwile wlaczyc to ladowanie bez wlaczania silnika ale nastepuje przerwa w ladowaniu co nie jest zdrowe dla baterii telefonu. Czy jest sposob aby napiecie w zapalniczce bylo dostepne caly czas?