Forum > Atos / Atos Prime
[Atos] 1.0 2000r. przerywa na zimnym silniku
berthold61:
pisałem już w poniższych postach że auto przerywa skacze jak zimny i nawet nikt nie odpisuje ,ja już nawet nie oczekuję odpowiedzi w tym czy tamtych wątkach tylko ciekawi mnie czy ktoś jeszcze jest na tym forum atosa czy już posprzedawaliście ,,,sory za to ale auto mnie wkurza a raczej żona bo ona nim bryka
[ Komentarz dodany przez: tekla: 2014-01-07, 14:21 ]
berthold61, edytuj post i zatytułuj temat tak, by opisywał Twój problem z samochodem.
Reg. IV 3.
--- Cytuj ---IV Zasady publikacji w dziale Warsztat
3. Tytułuj wątki tak, aby naprowadzały na Twój problem. Staraj się wpisywać w temat o co chcesz zapytać. Pamiętaj że do Twojej dyspozycji jest jeszcze pole "opis tematu" i tam należy pisać dokładnie co się dzieje (...)
--- Koniec cytatu ---
[/color]
tekla
Fazi:
Myślę, że koledzy i koleżanki z forum tu jeszcze są i chętnie pomogą, jeśli dobrze opiszesz problem i zatytułujesz posta. Być może nie doszedłem jeszcze do posta z twoim problemem, ale w tym poście nie ma nic sensownego i jasno opisanego by udzielić satysfakcjonującej odpowiedzi. Pozdrawiam
berthold61:
--- Cytat: "truman20" ---Ok, przepustnica lśni jak nowa w środku, przy okazji przeczyściłem ponownie silnik krokowy. Odłączyłem akumulator, rano go podłączę i zobaczymy co się będzie działo.
LPG II gen.
[ Dodano: 2013-10-08, 09:01 ]
Niestety. Podłączyłem akumulator rano, zapaliłem samochód, bez gazowania, po pierwszym odpaleniu pochodził nierówno może z 5 sekund i zaczął się dusić aż zgasł. Po ponownym odpaleniu to samo - pochodził już troszkę dłużej aż zadławił się i zgasł. Za trzecim razem zapaliłem go i chodził dziwnie - nierówno, nagle początkowo trzymał ok 2000 rpm po chwili zaczęły obroty falować między 1500 a 2500 rpm (wartości na oko, bo nie mam obrotomierza) i tak pochodził minutę albo dwie, po tych ok dwóch minutach pierwszy raz dodałem lekko gazu i po muśnięciu pedału gazu nagle silnik zaczął normalnie pracować - obroty spadły do normalnego biegu jałowego i już pracował bez problemu.
--- Koniec cytatu ---
mam pytanie jak czyściłeś silnik krokowy to zauważyłeś czy ten zaworek obrotowy był cały zamknięty czy była szczelina niedomknięta tak na oko 1mm bo u mnie tak jest i też ten silnik dziwnie chodzi tak byle jak aż się rozgrzeje ,,szalej najbardziej po deszczach
[ Dodano: 2013-12-10, 09:35 ]
zagląda to czasem ktoś
kosmos2011 napisał/a:
Samochód z 1998, a przepustnica z 2000 :shock:
Obrazek
atosik żony też mi po nerwach chodzi chociaż to raczej żony wina ,ale też ma problemy zwłaszcza po deszczu masakrycznie przerywa czasem gaśnie ,ten silniczek krokowy już czyściłem ale zauważyłem że ten zaworek w środku jest w kształcie walca i obracając się zamyka lub otwiera wlot tylko czy to jest prawidłowe że on nie jest całkiem domknięty tylko jest szczelinka na jakieś 1mm jak podam napięcie to cały się otwiera odłączę to zamyka ale zostawia tą 1 mm szczelinę ,jak u was to wygląda ??? no i jak by mi ktoś coś podpowiedział dlaczego przerywa po deszczu aby to wyeliminować (kable WN nie iskrzą w ciemności)) dzienne kwoczenie żony mnie dobija
w dwóch wątkach w ostatnich postach o tym pisałem dwa tygodnie temu i nic ,dlatego pomyślałem że tu już nikt nie zagląda
Fazi:
--- Cytat: "berthold61" ---mam pytanie jak czyściłeś silnik krokowy to zauważyłeś czy ten zaworek obrotowy był cały zamknięty czy była szczelina niedomknięta tak na oko 1mm bo u mnie tak jest
--- Koniec cytatu ---
jak ja czyściłem swojego krokowaca, to także ten zaworek nie był zamknięty do końca, była szczelina może nawet i większa niż na 1mm
pterodaktyl:
Witam
Z Twojego opisu wynika, że to problem z elektryką, a nie silniczkiem krokowym. Na początek wymieniłbym kable napięciowe i świece...
Nawigacja
[#] Następna strona