Autor Wątek: [XG35] Wymiana rozrządu  (Przeczytany 2819 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

hokum

  • Gość
[XG35] Wymiana rozrządu
« dnia: 06 Grudzień 2013, 23:54:34 »
Witam,
wymieniłem kompletny rozrząd. Auto po wyjechaniu od mechanika dziwnie się zachowuje. Nie chce przyśpieszać, czuję wibracje na Drive przy włączonym hamulcu, głośno pracuje wydech. Czy to oznaka źle ustawionego rozrządu? Dodam jeszcze że mechanik wymienił mi koło pasowe wału korbowego bo mówił że trzeba... Chcę jeszcze spytać czy przy źle ustawionym rozrządzie można zniszczyć silnik.

Offline kosmos2011

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 8169
[XG35] Wymiana rozrządu
« Odpowiedź #1 dnia: 07 Grudzień 2013, 00:13:34 »
Przeczytaj post Karol208 http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?p=46259&highlight=#46259

Może być tak:
-mechanik czegoś nie podłączył
-mechanik podłączył coś nieprawidłowo
-mechanik przy podłączaniu uszkodził jakiś element

Lepiej nie jeździć bez diagnozy usterki, mechanik niech pokryję koszt lawety i poprawia to co źle wykonał.

hokum

  • Gość
[XG35] Wymiana rozrządu
« Odpowiedź #2 dnia: 07 Grudzień 2013, 11:03:26 »
Auto zawiozłem do warsztatu, nie chciał mi rano odpalić. Dopiero za trzecim razem.Nie przekraczałem 3000 obrotów, jechałem bardzo delikatnie. Mechanik powiedział żebym za 2 dni dzwonił. Generalnie opisałem objawy, on powiedział że wie o co chodzi.

Historia jest dłuższa czego wcześniej nie opisałem. Przy 1 wizycie kazał mi kupić koło pasowe - kupiłem, zamontowali. Jednocześnie w międzyczasie zadzwonił do mnie i poinformował że auto samo odpala bez kluczyka! byłem w szoku, jak to? dlaczego? Podobno jak założyli klemy i przed wtoczeniem  do garażu to odpaliło samo bez założonego paska. Mechanik stwierdził że prawdopodobnie zamontowany jest system "remote startup" który był zakładany przez hamerykanów aby udogodnić sobie zimą nagrzewanie auta. Mechanik po wymianie rozrządu przekazał na 1 dzień auto elektrykowi który usunął ów system (250zł). Po wszystkim odebrałem samochód który niedomagał tak jak to wcześniej opisałem. Teraz nad tym wszystkim myślę i się zastanawiam i trochę martwię czy to rozrząd źle ustawiony był, czy elektryk usunął coś więcej, czy nie uszkodził się silnik jak auto samo odpaliło bez paska, czy ja nie uszkodziłem silnika jadąc do warsztatu itd... czy teraz mechanik wykona dobrze robotę...

[ Dodano: 2013-12-12, 01:05 ]
Odebrałem auto. Wszystko działa z powrotem jak w zegarku! Z tego co się dowiedziałem, przesunęła się cytuję "blaszka od ustawienia zapłonu". Stało sie to podczas samoczynnego odpalenia auta. Znów jest moc, auto cichutkie, jeździ płynnie! Cieszę się że tak się to skończyło.