Sporo sie o tym mowi, ale nie kazdy to widział, więc ochoczo to FAQ przedstawiam.
Do wymiany filtra w Sonacie z automatyczną skrzynią biegów (ASB) potrzeba:
Hyundaia Sonatę:
ASB
Filtr do ASB (w komplecie z uszczelką)
I kilka innych rzeczy o ktorych wspomnę pozniej:
Zaczynamy od podniesienia auta: najwygodniej z prawej strony jak do zmiany kola, pozniej wystarczy wlozyc stojak pod ten uchwyt z kolkiem z prawej strony (pod akusem) i poluzowac podnosnik (ja tam nie wierze hydraulice za 100 zł ;-)
Po podniesieniu auta bierzemy kluczyk 17 i odkrecamy korek. Pod autem powinna sie znalezc dosc szeroka kuweta:
Odkręcamy 12 srubek kluczem rurowym albo głęboką nasadką '10', następnie
przy uzyciu tępego plaskiego narzedzia DELIKATNIE podwazamy miskę - prywatnie do takich zadan uzywam łyżki do opon motocyklowych - jest plaska, cienka i w swej topornosci - delikatna. Po podwazeniu, spokojnie opuszczamy miskę do kuwety - w srodku jest jeszcze sporo oleju i ... cztery luzno latające magnesy.. Zastanawialiscie sie kiedys po co sa te okragle tłoczenia na spodzie miski?
Jak widac u mnie - syfu bylo co niemiara: magnesy byly kompletnie otoczone brudem:
Skrobaczka w dłon! Polecam skrobak Stanleya z wymiennymi ostrzami:
Usuwamu caly ten uszczelkowy syf. Stopien oczyszczenia ma byc podobny do przygotowania pod pompę wody: czyli czysciutko i bez zadziorow.
Podobnie czyscimy miskę, magnesy i przymierzamy uszczelkę (żadnych silikonów!)
Pamietamy o sprawdzeniu uszczelki i magnesach.
Sama wymiana filtra jest tak prostacka, ze nie wymaga fotek - odkrecamy cztery sruby głebokim kluczem nasadkowym '10', wrzucamy stary filtr do kuwety (ma pelno oleju w srodku..), wkrecamy nowy filtr.
Sciagamy rekawiczki, delikatnie zakladamy miskę i lekko dokrecamy sruby, uwazając jednoczesnie aby nie popsuc uszczelki: proponuje dokrecac lekko co drugą, potem zaczac od drugiej strony i tak w kołko kilka razy az do porzadnego skrecenia obu elementów.
Wyciagamy miernik oleju, wciskamy lejek w jego rurke i POWOLI wlewamy jakies 2,5 litra swiezego płynu. Zbyt szybkie wlewanie spowoduje cos niezbyt przyjemnego dla twarzy :-)
Odpalamy silnik, sprawdzamy poziom oleju, dolewamy jesli trzeba, dociagamy korek spustowy, sprawdzajac jednoczesnie szczelnosc calego ukladu i..
cieszymy sie z kolejnego dobrego uczynku :-D
Do pracy polecam uzywac rekawiczek lateksowych i UTRZYMYWAC miejsce pracy w czystosci - po zdjeciu miski wszystko sie do tych tlustych elementow klei ( zwłaszcza stare, zeskrobane kawalki uszczelki) - do czyszczenia trzeba uzyc czystej szmatki.
Powodzenia!