Autor Wątek: Wibracje samochodu Sonata III, 2.5L, GLSV6 automat  (Przeczytany 1444 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Wojcio49

  • Gość
Wibracje samochodu Sonata III, 2.5L, GLSV6 automat
« dnia: 02 Lipiec 2009, 09:36:30 »
Dzień dobry wszystkim forumowiczom! Szukam porady. Od jakiś 3 miesięcy samochód wpada w porządne wibracje, ale tylko wtedy, gdy mocno dodaję gazu między 80 a 100 km/h. Później wszystko sie uspokaja. Wydaje mi się, że problem zaczął się od kiedy pogoniłem mocno obciążonym autem po górach (gwałtowne i mocne przyspieszenia). W międzyczasie 2 razy wyważałem koła, wymieniłem przednie lewe łożysko (wyło), łożysko podtrzymujące prawą półoś (miało duży luz) i prawy zewnętrzny przegub (spadła mi manżeta i już było go słychac na zakrętach), ale nic nie pomogło. Zaden majster nie wie, co to moze być. Aha, te wibracje raczej zależą od prędkości obrotów półosi pod obciążeniem, a nie od obrotów silnika. Poza tym, jeżeli przyspieszam powoli, to są prawie niewyczuwalne. Również, jeżeli samochód zwalnia bez gazu (np. ze 140 do 60), to nie ma żadnych wibracji. Czy ktoś z Was miał juz podobny problem?
Pozdrawiam,
Wojtek

bzyk

  • Gość
Wibracje samochodu Sonata III, 2.5L, GLSV6 automat
« Odpowiedź #1 dnia: 10 Lipiec 2009, 15:51:18 »
A czy jesli leciusienko wcisniesz hamulec wibracje ustaja ?? Prawdopodobnie.. skora miales duze luzy na wymineionych czesciach (czyli zapusciles zawiszenie, co powoduje pozniej duuuzeee wydatki ) zajrzalbym na Twoim miejscu do mocowania amortyzatora (gornego)... i w ogle do stanu amortyzatora.
 Po za tym, lesli mechanik nie wstawil samochodu na na prawde mocny szrpak hydrauliczny... to w hyundaiu nie znajdzie luzow... (po za przerazliwie duzymi) ! Tyle na poczatek moge doradzic.. pozdrawaiam
Bzyk

Wojcio49

  • Gość
Wibracje samochodu Sonata III, 2.5L, GLSV6 automat
« Odpowiedź #2 dnia: 13 Lipiec 2009, 10:32:52 »
Dzięki za radę! Chociaż te wibracje występują tylko wtedy, kiedy ostro przyspieszam pomiędzy 80 a 100 km/h więc wystarczy zdjąć nogę z gazu, żeby wszystko się uspokoiło, nie potrzeba nawet lekko hamować. Jeżeli przyspieszam delikatnie, to ich prawie nie czuć. Ale pojadę dzisiaj do majstra i zasugeruję porządne sprawdzenie zawieszenia. Co prawda wszystkie tuleje wahaczy mam wymienione. Ale amortyzatorów nie sprawdzałem. Natomiast dodatkowo majster znalazł ostatnio luz na wewnętrznym przegubie od strony pasażera i sugeruje, że to też może być powodem wibracji. Cholera go wie...
Jeszcze raz dziękuję za podpowiedź!