Autor Wątek: [Getz] Po przekręceniu kluczyka rozrusznik kręci ale nie odpala?  (Przeczytany 5566 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

p_lipa

  • Gość
Po przekręceniu kluczyka rozrusznik kręci ale nie odpala?
« dnia: 26 Czerwiec 2009, 16:40:10 »
CO może być nie tak,po przekręceniu kluczyka samochód kręci rozrusznikiem,ale nie odpala silnika.Czasem coś popracuje ale tylko przez chwilę ok 2 sekund. i gaśnie. W silniku nic nie majstrowałem sam,więc zdarzyło się to samoczynnie.Stało się to nagle i nie wiem jaka może być przyczyna?Ma ktoś pomysł?
« Ostatnia zmiana: 20 Czerwiec 2020, 22:10:01 przez Brt »

p_lipa

  • Gość
Po przekręceniu kluczyka rozrusznik kręci ale nie odpala?
« Odpowiedź #1 dnia: 29 Czerwiec 2009, 09:17:00 »
Po przekręceniu kluczyka nie działa w ogóle pompa paliwowa,nic nie słychać.Rozkręciłem i nie tłoczy paliwa. Chciałbym sprawdzić czy prąd dochodzi ale nie wiem dokładnie jak?
Coś próbowałem amperomierzem ale nie wiem jak powinno być prawidłowo,żeby czegoś nie zepsuć,ale zauważyłem że gdzieś tam prąd jest,ale dokładnie nie wiem jak to zrobić.Mało tego zauważyłem że nawet po odłączeniu kostki od pompy samochód zachowywał się jak poprzednio, tzn. przez chwilę zachowywał się jakby chciał odpalić,dla mnie dziwne,jak tam się znalazło paliwo,chyba że jakoś spłynęło.
 I jeszcze jedno pytanie czy to może być wina immobilisera, tzn. odcina jakąś wiązkę prądu od pompy i przez to pompa nie działa prawidłowo?

BartBartez

  • Gość
Po przekręceniu kluczyka rozrusznik kręci ale nie odpala?
« Odpowiedź #2 dnia: 29 Czerwiec 2009, 09:44:31 »
Cytat: "p_lipa"
czy to może być wina immobilisera, tzn. odcina jakąś wiązkę prądu od pompy i przez to pompa nie działa prawidłowo?

Możę być. Możę być to również wina czujnika położenia wału. Podepnij pompę "na krótko" - coś się zawsze wyjaśni.

RADTUS

  • Gość
Po przekręceniu kluczyka rozrusznik kręci ale nie odpala?
« Odpowiedź #3 dnia: 29 Czerwiec 2009, 11:14:23 »
1. pompa paliwa działa nawet jak IMO się nie "rozbroi"
2. obserwuj kontrolke od IMO czy zawsze się „pali” po akcji stacyjką.
U mnie skończyło się wymianą pętli/anteny IMO. Próba ponownego "wkodowania" zmniejszyła tylko czestotliwość braków w komunikacji kluczyk <> IMO.

p_lipa

  • Gość
Po przekręceniu kluczyka rozrusznik kręci ale nie odpala?
« Odpowiedź #4 dnia: 29 Czerwiec 2009, 12:08:08 »
Cytat: "BartBartez"
Podepnij pompę "na krótko" - coś się zawsze wyjaśni.

Jak to zrobić , nie wiem o co chodzi.

BartBartez

  • Gość
Po przekręceniu kluczyka rozrusznik kręci ale nie odpala?
« Odpowiedź #5 dnia: 29 Czerwiec 2009, 12:15:01 »
p_lipa, Podłącz bezpośrednio do akumulatora i zobacz czy ruszy. Tylko na chwilę żeby jej nie zatrzeć

p_lipa

  • Gość
Po przekręceniu kluczyka rozrusznik kręci ale nie odpala?
« Odpowiedź #6 dnia: 29 Czerwiec 2009, 13:14:30 »
Cytat: "BartBartez"
p_lipa, Podłącz bezpośrednio do akumulatora i zobacz czy ruszy. Tylko na chwilę żeby jej nie zatrzeć
Nie wiem czy to rozsądne z moją wiedzą na temat mechaniki.Wolałbym nie zepsuć,może jakiś inny pomysł?

BartBartez

  • Gość
Po przekręceniu kluczyka rozrusznik kręci ale nie odpala?
« Odpowiedź #7 dnia: 29 Czerwiec 2009, 13:16:24 »
Cytat: "p_lipa"
Nie wiem czy to rozsądne z moją wiedzą na temat mechaniki.Wolałbym nie zepsuć,może jakiś inny pomysł?

Owszem: Daj to do naprawy komuś kto ma chociaż minimalne pojęcie o mechanice :>

p_lipa

  • Gość
Po przekręceniu kluczyka rozrusznik kręci ale nie odpala?
« Odpowiedź #8 dnia: 29 Czerwiec 2009, 13:24:47 »
Cytat: "BartBartez"
Cytat: "p_lipa"
Nie wiem czy to rozsądne z moją wiedzą na temat mechaniki.Wolałbym nie zepsuć,może jakiś inny pomysł?

Owszem: Daj to do naprawy komuś kto ma chociaż minimalne pojęcie o mechanice :>
Napisałeś wcześniej że jest możliwość zatarcia,ja tego nigdy nie robiłem a nie chciał bym zepsuć części za parę stówek :)

p_lipa

  • Gość
Po przekręceniu kluczyka rozrusznik kręci ale nie odpala?
« Odpowiedź #9 dnia: 22 Lipiec 2009, 09:21:43 »
Oto jak to teraz wygląda.
Oddałem do mechanika,nawiasem do autoryzowanego hyundaia.Diagnoza,niesprawna pompa paliwa.Kupiłem,zamontowali,za całość czyli: hi scan i wymianę zapłaciłem 200żł.Wyjechałem zadowolony że wszystko działa bo tak było.Ale to nie koniec.
Samochodem pojechałem i po przejechaniu parędziesięciu kilometrów zatrzymałem auto,po powrocie chcąc odpalić,znów nie chciał odpalić. Po przekręceniu kluczyka 2 raz,zapalił, więc pomyślałem że przypadek. Jeździłem jeszcze parę dni i się nie powtórzyło.
Zadowolony kolejnego dnia wsiadam i tu ku rozczarowaniu,nie chciał odpalić wcale,znów nie było słychać pracy pompy.Mało tego jak oddawałem samochód,prosiłem mechanika żeby sprawdził, bo brał mi prąd z aku z obwodu pompy.Wartość niewielką bo 0.02 A ale po paru dniach skutecznie mi rozładowało akumulator.Mówił jednak że branie prądu to przeszłość.Zbadali cały samochód pod względem elektrycznym i jest ok.
Niestety jak się okazało nie.Auto stało 3 dni bez jazdy i po kilku próbach odpalenia akumulator padł całkiem. Nadmienię że aku był parokrotnie testowany i trzyma prąd,a układ ładowania też jest sprawny.
Zabrałem aku do ładowania i coś mnie pokusiło aby na chwilę podłączyć starą niesprawną pompę do akumulatora,tak ktoś mi radził sprawdzić ale wcześniej bałem się nie mając doświadczenia,że coś drogiego popsuję,ale teraz się odważyłem.Co się okazało pompka pompuje.Wkurzony tą sytuacją zszedłem do samochodu i podłączyłem tak samo do aku tą pompę wymienioną,która przy próbie odpalenia nie działała. I okazało się że ta też działa.Podłączyłem aku do samochodu i niestety nie odpalił,nie było słychać pracy pompy. Dalej brnąłem, zbadałem czy po przekręceniu kluczyka dochodzi prąd do pompy i okazało się że nie.Postanowiłem posprawdzać bezpieczniki, sprawne. Przemieniłem też przekaźnik pompy z innym identycznym i okazało się, że w tym momencie napięcie dochodzi do pompy.Założyłem kostkę na pompę przekręciłem kluczyk, i odpalił.Próbowałem parę razy zgasić i zapalić i pali cały czas.
Teraz nie wiem, wynika że wina przekaźnika,ale może nie do końca.Wcześniej przecież też mi nie odpalał,nic w przekaźnikach nie kombinowałem a po chwili odpalił?
Objawy są/były takie same jak poprzednio i wtedy wymieniałem pompę,może nie potrzebnie,bo przecież ta stara po podłączeniu do aku,działa?
A może to kwestia zwarć w obwodzie pompy, bo o czym świadczy pobór prądu 0.02 i rozładowywanie aku po paru dniach?
To auto kupiłem niedawno i zamiast się cieszyć jazdą,głowię się co jest nie tak,może ktoś mądrzejszy mi pomorze. Z góry dzięki.