Pojemnosc butli masz wystukaną na samej butli i w jej dokumentach (homologacji)- od tego nie ma wyjątków. Od podanej tam wartosci odejmij sobie 20% marginesu bezpieczenstwa i dodaj resztki ktore tam zostają. Najlepiej - to wyjezdzij caly gaz do konca, spusc resztki, zatankuj, wyjezdzij i zatankuj ponownie. Na bank od razu dostrzezesz roznice w ilosci zatankowanego PG.
Popatrz sobie na moje konto w spritmonitorze - w zaleznosci gdzie tankuje, tyle mi sie wlewa "pod korek".
Ty masz butle w kole, moze masz zle umiejscowiony wielozawor - po wyjezdzeniu wszystkiego, sprobuj wlaczyc go ponownie i jechac wolniej przez pewien czas pewnie dasz rade smignac jeszcze kilkanascie kilometrow, a to juz troche wplynie na srednie zuzycie.
Co do "pana Gazika" - to chyba zawsze winne sa kable, swiece, filtr powietrza, silnik krokowy, stary samochod - tylko nigdy sami monterzy.. Ot taka ciekawostka: od momentu gdy wsiadlem za kolko, Raz tylko w zyciu wymienilem kable od swiec i nie zauwazylem ZADNEJ roznicy. Zdjae sobie sprawe, ze z biegiem lat wzrasta im troche opor, izolacja moze sparciec, ale w koniecznosc wymiany kabli bez widocznych uszkodzen fizycznych, badz bez przebic widzianych w nocy na wlaczonym silniku - to po prostu zwykle naciaganie.
Swiece owszem - zmieniaj i kontroluj regularnie.