Hmmm ok po testach, uzupełnieniu płynu chłodniczego (weszło tam dość sporo); nie ma już niby masełka na korku, troche dymi ale to chyba normalne (chociaż mam jeszcze Forda Mondeo TDCI 05 i tam w ogóle nic nie dymi nawet jak ostro gazuje na luzie (3-4k RPM))...
Chłodzenie śmiga normalnie już (wyłącza i włącza), obroty spokojne, no miejmy nadzieje że faktycznie poprawnie jest zrobione
Trochę ustawiłem rozrząd (troche klekotał), teraz wymiana oleju by pozbyć się całkowicie wody, i w ogóle
W przyszłym tygodniu samochód na MOT jedzie, ustawiony będzie zapłon, rozrząd, i w ogóle inne tam pierdoły... Wkrótce samochód wyjedzie z ogródka i zaczne nim jeździć