Autor Wątek: dwa poważne problemy  (Przeczytany 1358 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

emt81

  • Gość
dwa poważne problemy
« dnia: 23 Maj 2009, 12:26:17 »
Witam. To mój pierwszy post na forum i odrazu proszę o pomoc <zawstydzony>
Jakiś czas temu w mojej lantrze(93, 1500) zaczęło szumieć łożysko z tyłu-prawe. Sprawa prosta: łożyska kupione w serwisie, wymiana u mechaniora i z tyłu cisza. Trochę mnie niepokoiło to, ze trochę sie grzało koło ale myślałem, że może taka uroda, może trochę mocniej chamuje.. A tu po 1000 km. na utostradzie łożyska spuchły zablokowały koło i się rozleciały... Dobrze, że jechałem prawym pasem ok 100 to udało mi się go opanować. Wstępna diagnoza była taka, że mechanik za mocno dociągnął. Jak do niego pojechałem z resztkami po łożysku to powiedział, ze nie wie co sie stało bo w moim typie luzu na łozysku się nie reguluje, że tam sie dociąga do oporu... No ok. Kupione nowe łożyska (już nie w serwisie) wymiana i znów się grzeje i czuć różnicę w toczeniu się kół (lewe ze starymi łożyskami kręci się dużo lepiej) i prawe koło znów się bardziej grzeje. Pojechałem do innego mechaniora i on potwierdził to co powiedział poprzedni :"to się dociąga do oporu i nie trzeba zabezpieczać nakrętki bo to prawe koło i prawy gwint". I, że wszystko jest ok. Nie wiem już co robić bo lubię ten samochód ale zaczynam się bać nim jeździć...


drugi problem to trzymające zaciski z przodu. Tłoczki wyciągnięte i wyczyszczone, płyn wymieniony, przewody elastyczne nowe a tu po przejechaniu kilku kilometrów i kilku solidnych hamowaniach czuć, że autko trochę słabsze a na niewielkich wzniesieniach gdzie powinien się staczac to stoi jak wryty. Tarcze też widać , ze są przygrzane (grafitowy kolor)/ Może gdzieś mi się układ zapowietrza bo przy wyłączonym silniku jak kilka razy
(3-4)depnę hamulec to pedał rośnie. Czy to może być sednem problemu? Ale ubytku płynu nie zauważyłem. Na biegu jałowym jak nacisne hamulec to auto nie gaśnie ale obroty spadają o ok 50-100(ale n ie wiem czy to nie wina krokowca). Już sam nie wiem co myśleć...
Pozdrawiam i dziękuję za ew. porady :-)
Piotr

ociec

  • Gość
dwa poważne problemy
« Odpowiedź #1 dnia: 23 Maj 2009, 14:58:19 »
Jednego nie rozumiem, skoro kupiłeś nowe łożyska w serwisie czemu nie zleciłeś im również wymiany? nie sądzę aby była tak drastyczna różnica w kosztach robocizny a miałbyś pełną gwarancję /zakup oryginalnej części + montaż w autoryzowanym serwisie/ i obojętnie czy błąd mechanika czy wina łożyska nie ponosiłbyś dodatkowych kosztów.
Drugi problem - może rzeczywiście Ci się zapowietrza? i może jest to też związane z tylnym kołem tam gdzie te wymieniane łożyska?

emt81

  • Gość
dwa poważne problemy
« Odpowiedź #2 dnia: 23 Maj 2009, 15:05:10 »
z tą wymianą w serwisie to masz racje- moja wina. ?Jeśli chodzi o hamulce to trzymały już długo przed tym jak nawalało łozysko

maspex

  • Gość
dwa poważne problemy
« Odpowiedź #3 dnia: 23 Maj 2009, 15:23:07 »
tak, niby lozysko do oporu sie dokreca,ale potem trzeba pol obortu do tylu dac - wogole i tak powinno sie dynamometrycznym kluczem to dokrecac,w manualu jest podana sila. Zle zamontowane klocki masz,powinny idealnie odbijac,pewnie nie wyczyszczony zacisk,blaszki,klocek inny itd....klocek powinien gladko wchodzi i odbijac zacisk. U mnie tez jak nacisne hamulec na jalowym to spadaja obroty i zaraz wracaja,atak jak swiatla,czy nawiew.

e-gen

  • Gość
dwa poważne problemy
« Odpowiedź #4 dnia: 23 Maj 2009, 15:42:55 »
maspex
na prowadnicach klocków są blaszki, które muszą być wyczyszczone na lustro. Po za tym klocek musi lekko chodzić w prowadnicach ale bez wyczuwalnego luzu.

Łożysko dokręca się do oporu; ale jak ktoś za bardzo się przyłoży z gaz-rurką to może rzeczywiście uszkodzić łożysko.

emt81

  • Gość
dwa poważne problemy
« Odpowiedź #5 dnia: 30 Czerwiec 2009, 12:39:30 »
jeśli chodzi o łożysko to niedawno znów zaczęło się koło grzać i kiedy podniosłem i kręciłem nim to było czuć duży opór. Więc poprostu popuściłem z 1/3 obrotu i jest jakby lepiej (tylko, że nie jest to już te 200 Nm...) A jeśli chodzi o hamulce to po wymianie przewodów elastycznych i tłoczków jest niewielka różnica. Jednak na wyłączonym silniku, kiedy auto jakiś czas stoi to pedał po kilku naciśnięciach rośnie, pozatym podczas jazdy też czasem jest wysoko, czasem niżej. Chyba zdecyduje się na wymianę pompy z serwem. Tylko czy trzeba do tego zdemontować deskę rozdzielczą <co?> Bo innego pomysłu nie mam żeby dostać się do mocowania serwa w ścianie grodziowej...

on86

  • Gość
dwa poważne problemy
« Odpowiedź #6 dnia: 30 Czerwiec 2009, 16:42:38 »
Cytat: "emt81"
Jednak na wyłączonym silniku, kiedy auto jakiś czas stoi to pedał po kilku naciśnięciach rośnie, pozatym podczas jazdy też czasem jest wysoko, czasem niżej
Może wystarczy odpowietrzyć ??

emt81

  • Gość
dwa poważne problemy
« Odpowiedź #7 dnia: 30 Czerwiec 2009, 18:56:38 »
ale coś często mi się zapowietrza...

cezary46

  • Gość
dwa poważne problemy
« Odpowiedź #8 dnia: 30 Czerwiec 2009, 22:16:27 »
Cytat: "emt81"
Jednak na wyłączonym silniku, kiedy auto jakiś czas stoi to pedał po kilku naciśnięciach rośnie

Objaw normalny w aucie ze wspomaganiem. U mnie też tak jest a hamulce w porządku, nic się nie blokuje. Jeżeli Ci się faktycznie często zapowietrza to być może na pompie właśnie. Wystarczy podjechać do pierwszej lepszej stacji na której robią przeglądy i za parę zeta zrobią Ci badanie hamulców i będzie wszystko jasne.