Sprawę świec do LPG przerobiłem dość boleśnie w moim poprzednim samochodzie(renault thalia).
Kupiłem specjalne świece do LPG : NGK LPG Laserline typ 1, wydałem ponad 300zł i co? I silnik co jakiś czas przerywał podczas przyspieszania na wolnych obrotach, tak jak na zużytych starych świecach.
A nie chciałem słuchać mojego mechanika, że wystarczy zmniejszyć przerwę między elektrodą środkową i zewnętrzną w zwykłej świecy i będzie dobrze. Zmniejszyłem przerwę na świecach ale okazało się, że mają bardzo delikatną konstrukcję i wręcz palcami można wyginać elektrodę zewnętrzną - po ustawieniu przerwy i przejechaniu kilkuset kilometrów i wykręceniu tych świec(objaw przerywania podczas przyspieszania) okazało się, że przerwa nie trzyma nadanego wymiaru...
Po tym jak stałem się lżejszy o 300zł na świece, które okazały się beznadziejne kupiłem po 8zł za sztukę zwykłe jednoelektrodowe świece (chińskie zresztą) i zmniejszyłem o około 30 % przerwę(można się posłużyć szczelinomierzem i młoteczkiem).
Samochód zaczął płynnie przyspieszać, bez żadnej czkawki, nie musiałem poprawiać przerw po przejechaniu większej ilości kilometrów.
Tak więc podstawowa zasada to kupno zwykłej świecy dobrej firmy z dobraną odpowiednio ciepłotą, zmniejszenie przerwy i częstsza wymiana niż na zasilaniu benzynowym. Kupowanie specjalnych świec do LPG to moim zdaniem wyrzucanie pieniędzy w błoto.
Jeśli chodzi o i20 to jest mały wybór świec i drogie. Przytoczona NGK ma elektrodę platynową, ale innych nie znalazłem, a jest też tańsza niż denso i bosch. Ja bym zaryzykował, najwyżej troszkę zmniejszyć przerwę trzeba będzie (tak do 0,6).