Od niedawna mam Sonatę 2,5 automat, poprzednio jeździłem 3,0.
Auto zachowuje się dość dziwnie: po rozgrzaniu silnika na wolnych obrotach jest nierównomierna praca silnika. Obrotomierz waha się od 600 do 900 obrotów, ponadto niekiedy (jednak dość czesto) zdarza się że po dodaniu gazu auto nie chce jechać.
Dzisiaj zdarzyło się iż miałem gaz wduszony prawie do dechy a samochód zareagował dopiero po kilku sekundach.
Czy ktoś z szanownych użytkowników ma lub miał podobne doświadczenia??
Rocznik 1998, wersja angielska, przebieg 90tys. mil.
Nadmieniam iż sytuacja nie ma miejsca rano kiedy wsiadam do auta i silnik jest zimny.
Pozdrawiam.
Pomocy!!!!!