Tak się zastanowiłem i mam taki pomysł dla Ciebie, może ci przypadnie do gustu. Z przodu masz miejsce na fabryczne 10 cm. Z takiego głośnika basu nie usłyszysz, nawet w dobrej klasy głośnikach np helixach esprit to w sumie po co instalować 2 woffery w tym ten 10 cm to nic nie da... szkoda kasy.
Ja bym się zastanowił czy nie zrobić tak. Zamontować jakiś zestaw trójdrożny. W drzwi z przodu zamontować 16 cm woofer, w miejsce 10 cm z przodu średnio-tonowy, i dorzucić do całości tweeter też gdzieś w okolicy tego 10 cm. Dźwięk byłby zajefajny.
Ja do tego bym dodał 2 woofery 16cm na tył , podłączone pod ten wzmacniacz. Może jakieś PB (powerbassy), czy sinuslive, czy helixy , w sumie jak masz wzmacniacz to hertze też byłyby ok. Te ostatnie hertze (
http://www.allegro.pl/item625612613_glosniki_hertz_esk_165_tanio.html ) pod wzmacniaczem, generują basu tyle że nie potrzebna by była tuba. Ale jak już je montować to dobrze, np. w tylne drzwi na dystansach,zamontowanie tego w półkę da tyle, że nie będzie basu, nie będzie ciśnienia akustycznego, bagażnik jest za duży i za mało szczelny... Bo w półkę ogólnie nie montuje się głośników. Półka skacze, trzeszczy, jest mało stabilna itd itp...
A jak nie trójdrożny przód to 2 drożny - 16cm w drzwi i tweeter na podszybie, bo dodawanie czegoś na chama w te miejsce 10 cm, to tylko popsuje dźwięk. A tył dwie dobre 16 cm i basu masz tyle co byś chciał. No chyba, że chcesz by blachy się gięły od dźwięku wtedy tuba
AA i jeszcze byłbym zapomniał na drzwi np taśma dekarska koszt nieduży bo 55 zł za rolkę 15cm na 10 m (starcza na podstawowe wygłuszenie 2 drzwi) a bass zdecydowanie się poprawi.
Co ty o tym myślisz ?? Aha i najważniejsze nie wiemy jakim budżetem dysponujesz
??