tam jest taki metalowy bolec
musisz szarpnąć mocniej (z wyczuciem) i wyskoczy z ten metalowy bolec z plastikowej tulejki która trzyma kierunkowskaz na miejscu .
...żeby szarpnąć to trzeba mieć miejsce, a tam go nie ma

!!!
...ja spędziłem :evil: 2godz na kolanach, żeby w miarę nie demolując auta wymienić żarówkę...
...i w momencie kiedy miałem zrezygnować :!: odkręciłem śrubkę mocującą klosz kierunkowskazu co absolutnie nic nie daje, a następnie śuuby mocujące (2szt) klosz świateł co daje tylko tyle, że można ruszyć całością (jednym i drugim max 1cm)
:arrow:
...niechcący śrubokrętem uderzyłem w plastik mocujący kable w gniazda żarówki i ta część razem z kablami odeszła elegancko i mogłem ją wyjąć i wymieniłem żarówkę...

...oczywiście potem trzeba całość wsadzić w otwór 4x4cm i zamocować (wsuwka) z powrotem umieścić na miejscu docelowym :shock: co graniczy z cudem...

...nie jestem pewien na 50% nawet czy to dobrze zrobiłem i przy najbliższej okazji podjadę do jakiegokolwiek serwisu "naszego" i poproszę o ewentualną poprawę...

...koniec końców to masakra jakaś jest z tą wymianą żarówek kierunkowskazów...

!!!