Udało mi się podłączyć sterowanie centralnym zamkiem. Niestety było już trochę ciemno i nie pomyślałem o robieniu zdjęć żeby powstał poradnik foto. Mogę tylko napisać co i jak. Dodam tylko że moje auto to Hyundai I20 z 2013 roku z fabrycznym centralnym zamkiem, ale bez pilota.
Informacje o 10-cio pinowej wtyczce i podane w tym poście kolory kabli są nieaktualne jeżeli chodzi o mój model auta, więc sądzę, że wszystkie po lifcie będą miały tak jak mój.
Sterownik i kostka pod którą wpinałem sterowanie z pilota znajduje się dokładnie nad nogami kierowcy pod kolumną kierownicy.
Żeby się tam dostać trzeba zdemontować pokrywę bezpieczników: odczepić ją z zaczepów (otworzyć) i zdjąć z zawiasów. Oczywiście wszystko delikatnie i z wyczuciem, żeby nie popękało. Później w okolicy zawiasów tej pokrywy są 3 wkręty trzymające plastik, który zasłania wszystko co jest nad nogami kierowcy.
Żeby zobaczyć te wkręty trzeba patrzeć tak jakby leżąc na plecach na chodniczku (później ta pozycja - "mostek" będzie nam towarzyszyć częściej
). Po odkręceniu tych wkrętów trzeba pomanewrować tym plastikiem, lekko go wygiąć i wyjdzie. Trzymają go tylko te 3 wkręty.
Wtedy naszym oczom ukaże się plastikowy czarny moduł do którego podpiete są 3 (chyba) wtyczki. Interesuje nas wtyczka najbardziej po prawej (siedząc na fotelu kierowcy). Jest tam napewno więcej niż 10 pinów... Interesują nas dwa przewody. Są one sterowane impulsem masy:
* Żółto - czarny --- odpowiada za otwarcie drzwi
* Niebiesko - pomarańczowy(czerwony, nie jestem pewien bo miałem słabe oświetlenie, ale jest obok żółto-czarnego) --- odpowiada za zamknięcie drzwi.
I TU UWAGA!!! Mogłem odwrócić funkcje kabli, bo nie pamiętam już dokładnie który był do czego. Można to łatwo sprawdzić podając na te dwa piny masę, tylko trzeba pamiętać, żeby ktoś nam przytrzymał wciśnięty przycisk/czujnik/krańcówkę
otwartych drzwi, bo inaczej zamek odskoczy.
Niestety kable przy tej wtyczce są bardzo krótkie co uniemożliwia jej wyciągniącie i zmusza do lutowania prawie w pozycji leżącej. UWAGA, BO GORĄCA CYNA LUBI KAPNĄĆ!!!
I to w sumie tyle. Masę pociągnąłem z jakiegoś rusztowania deski rozdzieczej. Jak się położycie pod deskę rozdzielczą i popatrzycie tak jakby na błotnik od środka i jednocześnie w górę to jest tam jakieś wzmocnienie i wystają z niego dwie śruby 6-tki. Wystarczy na końcu przewodu masowego założyć oczko i dać nakrętkę. Plusa nie wiedziałem za bardzo skąd wziąć, więc znalazłem stałe 12V w gnieździe diagnostycznym OBD i już. Kable owinąłem izolacją, żeby wyglądały jak instalacja oryginalna. Centralka była wyposażona w przylepiec dwustronny, więc przykleiłem ją do plastikowej obudowy oryginalnego modułu od spodu. Jest tam jeszcze 2-3cm do osłony plastikowej, więc nie ma problemu.
Montujemy osłonę plastikową w odwrotnej kolejności. Troszkę bardziej trzeba go wygiąć przy wkładaniu, bo doszła centralka, ale jest elastyczne, więc nie ma problemu. Trzy wkręty...
Pokrywa od bezpieczników i po robocie. Można rozmasować plecy bolące od wspomnianego wcześniej mostka przez próg
Powodzenia w montażu
Jedyne co mnie martwi to to, że zakupiony sterownik ma dużo różnych funkcji, ale trochę boję się poeksperymentować z podłączeniem ich (gwarancja). Bo pomimo tego, że otwieranie i zamykanie z pilota sprawia dużą radość (po okresie dłubania kluczykiem w drzwiach), to do pełni radości brakuje mi jakiegoś potwierdzenia, że zadziałało... Przydałoby się jakieś mignięcie kierunkowskazami. I tu moja prośba, czy ktoś wie jak to rozwiązać?? Sterownik mogę podpiąć bezpośrednio pod linię kierunków i nie ma problemu, bo mógłbym dociągnąć kable do lamp, ale wolałbym wpiąć się gdzieś w kabinie. Może komuś się już to udało i podpowie gdzie i jakich kolorów kabli szukać??