Autor Wątek: Wycieraczki przednie  (Przeczytany 6987 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Timon

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 500
Wycieraczki przednie
« dnia: 08 Styczeń 2012, 12:59:32 »
Witam,

W większości egzemplarzy Hyundai Pony, jakie widziałem, jest możliwość ustawienia pracy wycieraczek na pozycję "INT". Gdy funkcja ta działa prawidłowo wycieraczki po każdym pełnym obrocie (czytaj od maski do lewej i z powrotem) zatrzymują się i robią przerwę w zależności od ustawienia pokrętła obok wyboru trybu pracy wycieraczek (na przełączniku zespolonym).

Za tą pracę przerywaną jest odpowiedzialna blaszka, "dekielek" przy silniczku wycieraczek. Dla sprecyzowania, o której części piszę: chodzi o ten element, do którego jest przymocowana wtyczka od mechanizmu silniczka wycieraczek. "Dekielek" ten jest odpowiedzialny również za to by wycieraczki po wyłączeniu wracały do pozycji zerowej. Szczerze mówiąc to nie mam pomysłu jak może się uszkodzić sam, ale u mnie bya zepsuta. Od wewnątrz wygląda on tak:



U mnie złamana była jedna z tych blaszek przez niefachową naprawę wycieraczek. Efekt taki, że tryb "INT" niezależnie od ustawienie interwału działał cały czas z taką samą prędkością, chyba nawet nie różnił się niczym od trybu "I". Te metalowe blaszki ustawione są na elemencie poruszającym się w kółko. Ten element ma na sobie metalową ścieżkę, która kręci się pod tymi blaszkami. Dzięki temu auto "wie”, kiedy wycieraczki są w pozycji zerowej.


Jak to naprawić?
Opcje są dwie. Albo wymieniamy cały mechanizm wycieraczek, (co jest trudniejsze i dość męczące) albo zamieniamy jedynie ten "dekielek".

Opcja pierwsza. Zakupiony mechanizm czyścimy by był gotowy do montażu. Sprawdzamy czy ma odpowiednią pozycję zerową (jak? Napisałem niżej) Kupujemy cały silniczek z wtyczką. W celu montażu należy zdjąć ramiona wycieraczek. Zdemontować plastik maskujący podszybie (warto to miejsce wyczyścić, zdziwicie się ile tam brudu). Zdejmując plastik odpinamy oczywiście wężyki od spryskiwaczy. Następnym krokiem jest rozłączenie przekładni wycieraczek z silniczkiem wycieraczek. Połączenie nie jest skomplikowane - plastikowy zatrzask. Więc musimy wypchnąć drut (pchamy od silnika) z zatrzasku. Wykręcamy trzy śruby mocujące, wyciągamy silniczek z auta. Tak samo (tylko w odwrotnej kolejności) wkładamy i mocujemy do auta zakupiony silniczek. Łączymy go z przekładnią i sprawdzamy czy dobrze wskoczyło w zatrzask (uruchamiamy wycieraczki). Słupki, do których mocuje się wycieraczki powinny robić około pół obrotu w jedna, a później w drugą. Sprawdzamy czy działają w trybie "INT". Używamy wyobraźni i sprawdzamy czy po zamontowaniu wycieraczek najpierw pójdą do góry czy w dół, (jeśli w dół to mamy zła pozycję zerową). Bez dokładnego pomyślenia czy będzie to działać prawidłowo nie przechodzimy do dalszych etapów instrukcji. Grozi połamaniem plastikowego elementu maskującego podszybie, uszkodzeniem ramion wycieraczek i przekładni.. Postraszyłem, więc dalej.. Jak wszystko działa OK to montujemy maskownicę podszybia (pamiętając o wężykach spryskiwaczy i uważając by ich zbytnio nie ciągnąć - można uszkodzić trójnik przy wężyku płynu od spryskiwaczy). Składamy resztę i gotowe.

W przypadku drugiego rozwiązania problem jest przy Ponych z późniejszych lat produkcji -do tego "dekielka" dochodzą dwa kabelki, które połączone są z tymi blaszkami, u mnie w Ponym z 1991 roku te kabelki były połączone na konektory i wsuwki(Konektory nie da się źle podłączyć, bo są dwa różne, wsuwki zatem też), ale jak przeglądałem allegro to w późniejszych Ponych były po prostu przylutowane na stałe. Takie kupiłem i dorobiłem kompatybilne połączenia. Robiąc to należy pomyśleć, który konektor ma być grubszy, a który węższy. Pomyłka w tym przypadku skutkuje spaleniem bezpiecznika wycieraczek i spryskiwacza po uruchomieniu wycieraczek. Wycieraczki w trybie "INT" działały poprawnie, zatrzymywały się również po wyłączeniu zawsze w jednej pozycji. Tylko pozycja ta nie była przy masce, wycieraczki zawsze stawały pionowo. Jeśli również mielibyście taki problem to prościej wam będzie zamienić cały silniczek. Jeśli natomiast silniczek zakupiony przez Was nie nadawałby się do montażu (zakupiłem taki szrot, że szkoda gadać.. Nigdy nie kupować części bez zdjęć) to trzeba zmienić pozycję zerową wycieraczek.

ZMIANA POZYCJI ZEROWEJ WYCIERACZEK:



Normalnie nie widzę sensu robienia tego, ani możliwości, w której samo by się to mogło przestawić, ale życie pokazało, że trzeba to było zrobić. Zabieg ten również nie przyniesie efektów, jeżeli wycieraczki nie zawsze stają w tej samej pozycji. Nakrętka zaznaczona wyżej czerwonym kółkiem mocuje element silniczka, w który wkłada się ramię przekładni wycieraczek. Ten element można zamontować tylko na dwa sposoby jak zaznaczyłem wyżej (te dwa sposoby powinny leżeć na linii prostej). Jedna z tych pozycji to pozycja zerowa przy masce, a druga to ta, w której wycieraczki będą stać pionowo. By zamienić te pozycję odkręcamy śrubę wziętą w kółko. UWAGA! Śrubę będzie ciężko odkręcić i dodatkowo trzeba blokować element, w który mocuje się ramię przekładni wycieraczek, bo inaczej przekręcimy zębatki wewnątrz silniczka, co może doprowadzić do jego uszkodzenia. Śruby bez WD-40 i sporego nakładu siły raczej nie ruszymy. Przekręcamy element o 180 stopni i dokręcamy śrubę z powrotem. Czyścimy wszystko z rdzy, dajemy smar by zabezpieczyć pracujące elementy i gotowe. Linia prawidłowej pozycji zawiera odcinek od śruby mocującej element do jednego z otworów na śrubę, która mocujemy mechanizm do blachy auta.

//Fotka całego mechanizmu nie moja, zaczerpnięta z netu. Temat poruszany był w przeszłości. Widniały w nim wtedy błędne informacje. Opisane wyżej rzeczy na podstawie własnych doświadczeń. Mam nadzieję, że komuś pomogą.

Kurako

  • Gość
Wycieraczki przednie
« Odpowiedź #1 dnia: 08 Styczeń 2012, 13:07:25 »
bardzo fajnie opisane :) pewnie sie przyda nie tylko do Ponego ale także do innych modeli :)