Autor Wątek: [Lantra J2] Pęknięty kolektor przyczyną błędnych odczytów la  (Przeczytany 5281 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

mcdrive

  • Gość
Czy mozliwe jest, ze jak jest peknięty kolektor posrodku, czyli nad sondą , szczeliny raczej nie ma, po prostu pekniety, (nie wiem jak od dołu) i przez to pekniecie zasysa odrobinke tlenu i sonda lambda fałszuje wtedy sterowanie wtryskiem? Sonda mówi, ze w spalinach jest jeszcze troche tlenu wiec mozna dodac jeszcze paliwa, ta teoria by pasowała, bo sprawdzałem juz naprawde wszystko z wyjątkiem podmiany ecu i regulatora cisnienia paliwa.

ed. ort. tekla

barzuc

  • Gość
Jak na moje... każdy czujnik jest tak skalibrowany, że zakłada szczelność układu, który kontroluje... z drugiej strony biorąc pod uwagę różnicę ciśnień (większe w kolektorze niż w otoczeniu) - prędzej spaliny będą tą szczeliną się wydobywać na zewnątrz niż zasysane będzie powietrze... Jedna uwaga - w tym "na moje" - pominąłem możliwe, że dość istotną w tym przypadku kwestię przepływów.
Tak czy inaczej - wg mnie jest podobnie jak napisałeś - nieszczelność układu zafałszuje odczyt...

Offline kosmos2011

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 8169
U mojego sąsiada w Sonacie EF 1999 G4JP tak było dziura w kolektorze = większe spalanie, MIL się nie zapalał.

mcdrive

  • Gość
jak najbardziej moze zasysać powietrze,  działa to na zasadzie dyszy venturiego jak sie domyslam

barzuc

  • Gość
mcdrive, nie podejmę się dyskusji o kierunku... uznajmy, że mechanika płynów jest mi obca :-) Resztę tego co napisałem - podtrzymuję :-)

mcdrive

  • Gość
kolektor wydechowy najlepiej odkrecac na zimno, cieplo, goraco?

Offline Złośnik

  • Global Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1196
No na gorącym oczywiście.

mcdrive

  • Gość
co ciekawe, jak ktos ma dziure w kolektorze czy peknięcie to, to miejsce jest osmolone

u mnie miejsce pekniecia nie było osmolone ani troszeczke, tak wiec prawdopodobnie powstały tak sprzyjajace warunki w okolicach pekniecia ze zasysał powietrze a nie wydmuchiwał spaliny, co ciekawe
po tym jak wyciołem katalizator, i stwierdziłem ze spalanie zmalało zauwazyłem ze pekniecie zaczeło sie smolic, czyli pewnie cos sie zmieniło i wydmuchiwał spaliny tamtędy, ale moze to tylko na chwile  i spowrotem zaczoł zasysać, bo bardzo delikatnie zasmoliło a zrobiłem kilkaset km i zaczoł znowu tyle samo palić

bardzo pasujaca teoria, a zobaczymy jak w praktyce to bedzie, kolektor jutro powinien byc pospawany, kupiłem nowa uszczelke, bo stara miała pekniecie w srodkowej warstwie, co ciekawe z jedengo z cylindrów jest wiecej czarnych nagarów, widać to na uszczelce i kolektorze, jak by jeden cylinder miał nie prawidłową dawke paliwa lub spalał olej i uszcelka wokół wylotu tego cylindra jest własnie bardziej wygrzana i tam powstało jej pekniecie (środkowej blaszki w uszczelce) , ale swieca z tego cylindra wyglada identycznie jak inne, wiec wtryskiwacz raczej nie leje, co to moze byc ?


darmowe zdjęcia allegro