Forum > Santa Fe (2006-

[Santa Fe CM] AWD a badanie techniczne

<< < (2/3) > >>

Arni71:
Jeśli chodzi o sam przegląd to diagnosta zapytał mnie tylko czy Santek ma napęd na 4 łapy  - moim zdaniem dla świętego spokoju albo mają inną technikę najazdu i wyjazdu z rolek przy takim napędzie - generalnie różnicy w nie zauważyłem - ale słyszałem mity o tym że komuś rozwaliło napęd na przeglądzie.

jlupino:
Wydaje mi sie,że 4wd to tylko może pomóc przy wjeździe na rolki i wyjeździe z nich,a sama próba hamulców odbywa sie przecież na luzie.A na luzie to chyba nie ma prawa sie druga oś zasprzęglać.
Przy stałym napedzie może faktycznie tak być,chociaż tu też chyba istnieje jakiś miedzyosiowy mechanizm różnicowy

jaclwapl:
Z tym, że się komuś napęd 4x4 rozleciał na przeglądzie to jest tak, że ktoś słyszał, że ktoś mówił, że ktoś czytał, że szwagier sąsiada podsłuchał, że komuś coś takiego się stało..... a jak się zapytasz o konkret to nikt nigdy nawet nie zna osobiście osoby, której to się stało... jak dla mnie to niepotrzebne szerzenie paniki tak samo jak teoria, że automaty są awaryjne itp. Najlepiej spytać na stacji diagnostycznej czy kiedyś komuś rozwalili napęd:) gwarantuję, że coś takiego nie miało miejsca.

tibadu:
Nie do końca się z Tobą zgodzę. Jeżeli producent umieszcza takie informacje w instrukcji obsługi to nie mam podstaw, żeby im nie wierzyć. A na pewno nie jest to sytuacja, że ktoś gdzieś komuś w ciemnym rogu opowiedział.


--- Cytat: "jaclwapl" ---Najlepiej spytać na stacji diagnostycznej czy kiedyś komuś rozwalili napęd:) gwarantuję, że coś takiego nie miało miejsca.
--- Koniec cytatu ---


No tak, taką gwarancję to i ja mogę dać :) Raczej żaden mechanik nie powie "tak rozwaliliśmy ze 3 napędy, ale u pana nic nie powinno się stać" :)

jaclwapl:
Nie dajmy się zwariować. Wszystko trzeba brać na zdrowy rozsądek. W instrukcji samochodu jest wiele takich kruczków... producent po prostu się musi zabezpieczyć.
co inne go jakbyś jeździł po mieście z ręcznym albo bawił się w poślizgi.
Badanie jest raz na rok i nie ma szans żeby coś się popsuło od jednego zaciągnięcia ręcznego itp.
Jeżeli komuś coś się zepsuło to i tak było na wykończeniu i zepsuło by się i tak po przejechaniu 500 km.


--- Cytat: "tibadu" ---A na pewno nie jest to sytuacja, że ktoś gdzieś komuś w ciemnym rogu opowiedział.

--- Koniec cytatu ---

I tu nie masz racji... jest mnóstwo domorosłych pseudomechaników, którzy gadają głupoty a inni im podobni im przytakują.
Jeżeli masz wątpliwości bo zastanów się czy znasz Osobiście kogoś komu przegląd zniszczył napęd lub co najmniej znasz osobiście kogoś kto taką osobę zna osobiście (z imienia i nazwiska a nie "szwagier sąsiada kolegi)?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej