Zależy od twojej manualnej elokwencji.Ja właśnie wymieniam szczęki i cylinderki w swojej Lantrze 93r.Tak naprawdę to chyba najtrudniejsze było odkręcenie nakrętki piasty (ta pod blaszaną kopułką).Trzeba porządnego klucza bo trzyma jak cholera.Zdejmujesz bęben (raczej bez specjalnego wysiłku-uważać trzeba żeby łożysko nie wypadło w piach) potem ściągasz szczęki (najpierw dolną sprężynę powrotną a potem takie małe przyciskające szczęki).Ściągasz resztę (tzn.szczęki z resztą sprężyn) w całości (uważaj żeby się nie rozsypało bo nie będziesz wiedział jak złożyć - chyba,że wcześniej pstrykniesz zdjęcie).No i już zabierasz się za demontaż cylinderka.Najpierw jednak odkręć nakrętkę przewodu hamulcowego (u mnie zwykły klucz się ślizgał więc poradziłem sobie żabką).Płynu ham.wyleci nie wiele (otwór zatkaj np.naostrzonym patyczkiem).Potem odkręcasz odpowietrznik ,dwie śruby z tyłu (trzymające cylinderek) i masz go wreszcie :lol:
Skręcasz w odwrotnej kolejności + odpowietrzasz hamulce (jak szybko zatkasz patyczkiem jak napisałem wcześniej to będzie potrzebne odp.tylko tego przewodu).
Oczywiście mechanik może to wszystko zrobić za ciebie ale będzie cię to kosztować (nie wiem ile - sam musisz przeliczyć opłacalność)...no i pamiętaj,że mechanicy robią zazwyczaj
"byle,byle" (chcą żebyś szybko wjechał-dał kasę - szybko wyjechał) ,np.jak sam byś to robił to na pewno wyczyściłbyś środek bębna ze wszelkiego syfu,który się tam nazbierał- a mechanik ...to różnie :-/
Wybór należy do ciebie :>