Cześć,
Nabyłem niedawno Sonatę '99 z silnikiem 2.0 (136 koni). Rozsypał mi się niestety katalizator, odstawiłem do pobliskiego mechanika który to orzekł że nowy kosztuje 3600 zł, na moje pytanie o zamienniki odparł że takowych do tego modelu nie ma.
Ki diabeł, prawda to? Szperałem trochę po sieci i niby widzę tańsze opcje (choćby tu:
http://tiny.pl/h8pjh ). Nie wydam przecież na kata prawie tyle ile mnie całe auto kosztowało, człowiek ma dość dobre opinie w okolicy i nie wiem co mam o tym myśleć...
Z góry dzięki za wszelakie wskazówki co z tym fantem zrobić...