Forum > Santa Fe SM

[Santa Fe SM] nowe przednie amortyzatory

<< < (2/6) > >>

maciekw:
może po prostu wadliwy produkt/seria, zdarza się. Ewentualnie tak jak mówił kosmos - może zmarznięte mocno.

BMsw:

--- Cytat: "kosmos2011" ---Czy te 40% nie wyszło przypadkiem w zimie.
--- Koniec cytatu ---


Amorki wymieniane były w lipcu, całe szczęście że zrobiłem wydruk po montażu , bo w przeciwnym wypadku gwarancją mógłbym cztery litery podetrzeć. Podejrzewam, że amory były źle przechowywane , znajomy mechanik mówił że podobno amortyzatory jak są dłużej przechowywane to należy je trzymać pionowo, ile w  tym prawdy, nie wiem.

Miłek25:
Coś w tym prawdy zapewne jest. Amorki jak są zamontowane to też są w pionie.

Ja z Kayabami mam dobre wspomnienia w poprzednim autko miałem gazowe i się dobrze spisywały.

maruszcz:
Niech służą bezproblemowo jak najdłużej  :-) .
Ja w zeszłym roku zmieniałem na Monroe i na razie wszystko jest ok ( były ostatnio sprawdzane i mają skuteczność na poziomie 70% i 73%)

javelin:
Prawdopodobnie czeka mnie wymiana amorków z przodu. No i pojawia się odwieczne pytanie, jakie wybrać. Czy jest sens dopłacać czy nie ma to większego znaczenia.

Mogę mieć praktycznie od ręki amorki firmy OEM (przynajmniej tak jest zaksięgowana w InterCars) po 176 pln/szt. Czy jest sens szukać KYB lub Sachsa? W IC tych dwóch ostatnich praktycznie nie ma, tylko na zamówienie. No i cena sporo większa.

[ Komentarz dodany przez: Zbyszek: 2014-04-04, 21:29 ]
Temat został scalony z podobnym. Proponuję korzystać z opcji "Szukaj"

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej