witam, mam problem - coś mi się dzieje ze skrzynią biegów. Objawia się to tak że dwójka nie zawsze wskakuje tak jak powinna. Początkowo było tak że chociaż czasem nie było tego wskoczenia lewarka, tylko tak tempo jakby drugi koniec lewarka był obwiązany jakąś szmatą, to jednak dwójka była i auto jechało, żadnych zgrzytów itp. Ale ostatnio już parę razy mi się zdarzyło że dwójka nie wskoczyła wcale więc musiałem z powrotem jedynkę i w ogóle jest to rzecz wkurzająca. Wiadomo że jak silnik zimny i też olej w skrzyni biegów to tego typu rzeczy są bardziej zauważalne, potem raczej przechodzą, ale też nie do końca. Również zauważyłem że na czwartym biegu wskakiwanie lewarka lekko przytempiało, choć dalej wskakuje dobrze. Wszystkie biegi wrzucane do przodu czyli 1, 3, 5 i wsteczny chodzą idealnie.
z góry dzięki za rady!
[ Dodano: 2013-05-01, 13:47 ]
już wiadomo co się stało - urwała się linka która leci od lewarka do skrzyni biegów ale zanim się urwała dawała takie wrażenie jak wcześniej opisywałem. Takie rzeczy się zdarzają ale najbardziej zastanawia mnie rozwiązanie techniczne zastosowane w tym aucie. Otóż inżynierowie Hyundaja wymyślili że cienka splanana stalowa linka nie powinna wyłącznie ciągnąć za dźwignię wychodzącą ze skrzyni biegów, ale też może ją pchać!!! Generalnie wrzucając 2 i 4 bieg linka idzie do przodu pchając dźwignię na skrzyni biegów. Jeżeli przykładowo raz się zdarzy że dwójka nie chce wejść, a ktoś taki jak ja ma za ciężką rękę, to sprawi że linka się wygnie na łączeniu z końcówką, a potem to już tylko kwestia czasu kiedy druty w lince się rozcapirzą i po kolei zaczną przełamywać.
Rada na przyszłość - delikatnie wrzucać dwójkę...
