[Lantra J2] Wymiana przegubu

[BartBartez]

Starego jednak zbijać nie będę,bo zauważyłem pęknięcie pod warstwą rdzy....szkoda czasu na obstukiwanie tego,bo jak się nie rozleci przy ściąganiu,to napewno przy zakładaniu na przegub.

Pierścieni się nie zbija. Oczyszcza się dokładnie z rdzy. Podgrzewa palnikiem do czerwoności i sam spada. Później rozgrzany się zakłada na nowy przegub. Po ostygnięciu pięknie się zaciska. Nie używa się młotka. Oczywiście gdy masz pęknięty to szkoda zachodu ale tak napisałem dla potomności.

[radeek23]

Pierścieni się nie zbija. Oczyszcza się dokładnie z rdzy. Podgrzewa palnikiem do czerwoności i sam spada. Później rozgrzany się zakłada na nowy przegub. Po ostygnięciu pięknie się zaciska. Nie używa się młotka. Oczywiście gdy masz pęknięty to szkoda zachodu ale tak napisałem dla potomności.

To mówisz BartBartez,żeby nie nabijać młotkiem? Mojemu sąsiadowi,który pomagał mi ze zdjeciem przegubu, jego kolega w pracy,który jest niby mechanikiem samochodowym,powiedział,że rozgrzanie pierścienia może spowodować odkształcenia albo pęnięcia...cżłowiek już nie wie komu wierzyć :-P

Taraz tak panowie-zamówiłem do magazynu w Lublinie ten przegub NKN który w linku polecił mi kolega kosmos2011. Jadę go pomierzyć z suwmiarką w dłoni a tu na miejscu się okazuje,że z zamówionego przegubu zgadza się tylko opakowanie  i nazwa firmy evil:  ....przegub kompletnie do innego auta,dużo mniejszy. Myślałem że typa tam pochlastam za to że 30 km na darmo zrobiłem. Koles z intercarsu wyslal mnie do drugiego magazynu tej sieci na drugi koniec miasta,że tam ten przegub mają. Pojechałem uhahany i rzeczywiście jest,rozmiarowo dokładnie się zgadza z moim. Niestety nie zgadzała się firma-zamiast NKN,dostałem przegub firmy PASCAL,a tych NKN już nie ma i podobno nie będzie. Nie wiem czy ten PASCAL nie rozleci mi się po kilku miesiacach,ale nie mam wyjścia-co będzie to będzie. ;-)

[kosmos2011]

Myślę że będzie ok. Z tej sytuacji wynika że najpierw trzeba dopytać co rzeczywiście jest w kartonie, a potem kupować. Wcześniej podałem Tobie link do innego sklepu gdzie mieli przegub NKN za 70 pln trzeba było jeszcze u nich poszukać. Jeśli chodzi o nagrzanie pierścienia to nie chodzi żeby był czerwony od temperatury. Na pewno do tej czynności spokojnie można użyć palniczka na propan-butan. Jaka się uporasz z naprawą to napisz jak się to wszystko potoczyło. Życzę szybkiej naprawy i w drogę.

[Hants]

że rozgrzanie pierścienia może spowodować odkształcenia albo pęnięcia...

Grzeje się po całym obwodzie, a nie punktowo.

[BartBartez]

Grzeje się po całym obwodzie, a nie punktowo.

Podobno można jeszcze podgrzać na elektrycznej kuchence starego typu ale nie próbowałem.

[radeek23]

Dzisiaj mam zamiar zamowić wspomniany pierścień,przegub z tego co widze jest identyczny ze starym,także myślę,że bedzie git. Mam jednak pytanko-jak wyciągałem stary przegub,to prawdopodobnie odrobinę za bardzo szarpnąłem za półoś,bo z pociekło mi trochę oleju z okolic skrzyni biegów. Sąsiad stwierdził,że wjąłem półoś ze skrzyni ale,że wg niego wróciła na swoje miejsce i jest ok....nie bardzo chce mi się w to wierzyć heh....czy czeka mnie wyjęcie półosi i uszczelnienie jakies? Jesli tak a nie jest to jakos skomplikowane,to chętnie się dowiem jak to technicznie wymontować i zamontować-skorzystałbym z okazji i przegub wymienił w garażu,na imadełku. Jeśli rzeczywiście nic nie sknociłem,to założyłbym po staremu. Proszę o radę...auto stoi sobie podniesione,mam troszkę czasu wolnego,samochód w chwili obecnej nie jest mi niezbędny-chętnie bym to zrobił sam,zwłaszcza że z tego co widzę,czeka mnie wymiana gumy na drugim przegubie.Pozdrawiam i czekam na opinie starych wyjadaczy ;-)

[Złośnik]

To powinno być tak, że jak pociągniesz jednostajnie za półoś to powinna się oprzeć na zabezpieczeniu - takim samym pierścieniu jak ma zewnętrzny w środku to tu jest na zewnętrznym wieloklinie i nie powinna półoś wyjść. Nie może być sytuacji, że półoś sobie sama wypadnie ze skrzyni bez zabezpieczenia. Dlatego sprawdź to. Jak pociągniesz to ma się trzymać w środku. To się wybija i dopiero wychodzi.

[radeek23]

Dlatego sprawdź to. Jak pociągniesz to ma się trzymać w środku

Czyli jeśli się trzyma to znaczy że nic się nie dzieje złego?A ten olej,który mi pociekł?

[Złośnik]

Ruszyłeś uszczelniacz lub wyrwałeś półoś jakimś cudem to i wyleciało trochę, jeśli się trzyma półoś i nie cieknie olej to jest wszystko ok i się nie przejmuj.

[radeek23]

Witam,Panowie mam dylemat-przysłali mi ten pierścień ABSu,jednak nie jestem pewien czy nie powinienem usunąć z przegubu tej żółtej obejmy widocznej na zdjęciach poniżej. Bo chyba na to tego pierścieni nabijać nie powinienem?

http://images.tinypic.pl/i/00374/gfot9uc7553n.jpg


http://pics.tinypic.pl/i/00374/8f7spiorqim3.jpg

http://images.tinypic.pl/i/00374/1tkz2vqykfhw.jpg

[BartBartez]

Masz suwmiarkę?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Suwmiarka

[albert]

Tak, jak napisał BartBartez, bez suwmiarki takiej pracy się nie rozpoczyna. Pomierz wałek i otwór pierścienia, powinien być wcisk rzędu 0,1 - 0,2 mm. Jeżeli ta żółta obejma jest plastikowa, to jest to pewnie osłonka chroniąca powierzchnię pod pierścień przed uszkodzeniem. Ale może być inaczej. Może to być specjalny pierścień stalowy, na który nakłada się pierscień ABS. Na zdjęciu widać, że ma nawet fazę do nasunięcia pierścienia. Takie pierścienie regeneracyjne są stosowane na uszkodzone powierzchnie pod np. łożyska lub profilaktycznie, żeby w przyszłości nie trzeba było wymieniać całego przegubu, a tylko ten regeneracyjny pierścień.

[radeek23]

Witam, a więc tak..uporałem się z przegubem,wszystko poszło sprawnie,pierścień ABSu nabiłem bez wiekszych problemów,uprzednio zbiłem tę żółtą obejmę z przegubu o której wspomniałem. Sama operacja wymiany też nie była skomplikowana-najwięcej problemów sprawiło mi zaciśnięcie opasek(te zachaczające o ząbek i zaciskane szczypcami u góry). Namęczyłem się trochę bo tym które dostałem w zestawie brakowało milimetrów żeby zapiąć się na gumie,ale jakoś poszło.




Korzystając z ładnej pogody,wymieniłem również gumę na drugim przegubie by była już sparaciała i popękana. I mam problem-chyba zapomniałem założyć tego pierścienia zabezpieczającego,chociaż pewności nie mam bo robiłem to w pośpiechu a w miedzyczasie kilka innych rzeczy. Zastanawiam się czy ew brak tego pierscienia rodzi jakies poważne konsekwencje bo nie chce mi się już robic tego od początku.

[Złośnik]

No rodzi. oczywiście - jak sama nazwa wskazuje - zabezpiecza. A dokładnie to wewnętrzny - zabezpiecza przed wysunięciem się przegubu (półosi) ze skrzyni a zewnętrzny zabezpiecza przez wysunięciem się osi z wewnątrz przegubu.  Z zewnętrznym jest tak, że akurat tutaj teoretycznie nie wypadnie półoś z przegubu ale jak będzie latać luźno to może się tzw. rozkloszować i następnym razem już nie zbijesz przegubu bo na końcu półosi zrobi się taki grzybek.

[radeek23]

...czyli czeka mnie powtórna robota...będę miał nauczkę,żeby się nie śpieszyć następnym razem