No to u mnie jest całkiem nieżle. w moim poniaczu przytkało sie tylko raz, jedna dziurka w jednej dyszy.
1.Najpierw ściągnąłem ramiona wycieraczek
2.Potem odkręciłem 4 plastikowe zapinki podszybia
3.Troszke manipulując manualnie ściągnąłem podszybie (czarne plastikowe)
4.Umiejętnie siągnąłem wężyki od dyszy które sa pod podszybiem schowane
5.Następnie przedmuchałem powietrzem z kompresora, niestety nadal jedna dziurka była zapchana wiec przetkałem cieniutkim miedzianym drucikiem
6. Kilkukrotnie pozwoliłem sobie na zalanie zbiorniczka płynem i wypsikanie go z powrotem do butelki - niby syfu nic nie poleciało - ale na wszelki wypadek można tak zrobić.
Przy okazji wyszysciłem ten cały syf znajdujący sie pod podszybiem (duzo sie tego nazbierało). Zmontowałem wszytko i psika ze aż miło.
Niestety z ustawieniem kierunku sikawek był mały problemale rozwiązałem go w należyty sposób. włożyłem drucik do dziurki w dyszy i takim sposobem ustawiłem ze sika naszybe a nie po dachu.