Forum > Tucson JM
Uszczelka głowicy
Grubby:
witam, od jakiegoś czasu obserwowałem lekki ubytek płynu w chłodnicy, następnie pod korkiem wlewu oleju i na bagnecie wytworzyło się dosłownie masełko, konsystencja budyniu i kolor kremowy, stawiałem na uszczelkę głowicy, jeżdżę na LPG, gaz zamontowany w aucie prawie od nowości i liczyłem się z tym, tak więc po opinii mechanika
szybki zakup uszczelek w zaprzyjaźnionym sklepie internetowym:
uszczelka głowicy,
kolektora ssącego i wydechu,
pokrywy zaworów,
szpilki głowicy,
pasta uszczelniająca miski olejowej
Olej castrol magnatec 5W40 5 litrów z niemiec + koncentrat do czyszczenia silnika
filtr oleju
koncentrat płynu chłodzącego Castrol ANTI-FREEZE NF + woda destylowana,
2 dni z planowaniem głowicy i będzie ok
y4r3k:
Uszczelka moze byc... aczklwiek ubytek plynu chlodzacego i majonez pod korkiem nie musza tego oznaczac. Jest jeszcze kilka objawow, ale pewnie mechanik wie.
Majonez moze sie robic zima o prostu od jazdy na krotkich odcinkach a chlodniczy moze uciekac delikatnie na jakims zacisku. Daj znac co i i jak sie okaze, moze mnie to kiedys czeka :)
Hants:
--- Cytat: "y4r3k" ---majonez pod korkiem nie musza tego oznaczac
--- Koniec cytatu ---
Zgoda.
--- Cytat: "Grubby" ---i na bagnecie
--- Koniec cytatu ---
A to juz na pewno oznacza...wydatki :-/
Grubby:
zgadza się panowie uszczelka pod głowicą, miałem kilka samochodów na LPG i w każdym prędzej czy później uszczelka była do wymiany, też myślałem, że krem pod korkiem to jeden z objawów jazdy typowo miejskiej na niedogrzanym silniku i na krótkich odcinkach, lecz majonez na bagnecie oraz badanie próbnikiem potwierdzają jak wyżej.
Wymieniam całość uszczelek, żeby nie bawić się z zakładaniem starych i nie mieć problemów latem, koszt uszczelek oryginalnych wraz ze szpilkami głowicy i profesjonalna pastą uszczelniającą miskę olejową to około 400 zł z wysyłka, olej 5 l castrol magnatec 5W40 + filtr oleju knecht 100 zł, koncentrat doczyszczenia silnika wewnątrz 20 zł, planowanie głowicy i robocizna zobaczymy
y4r3k:
U mnie troszke chlodniczego ucieka, chyba kolo 200ml na pare miesięcy (i pare tyś KM). Latem majonezu nie bylo, teraz zima się pojawił pod korkiem. Jednak zadnego cisnienia, oleju czy babelkow w chlodniczym nie widac. Odpala leciutko i spaliny sa przezroczyste (i dobre wg. standardowego badania).
Czy sa jakies inne metody diagnozy ? Generalnie mam plan poczekac do lata i zobaczyc czy pudding zniknie :)
btw. Kilka mies temu mialem straszny wyciek chlodniczego, ale to puscil zacisk na wężu. Dolewałem chyba co dwa dni i ok 100km. Wcale nie bylo widac zeby sie lało pod samochodem... ot malutkie kapanie po postoju w jednym miejscu.
Czy wymiana UPG w Tucsonie to jakas typowa sprawa i kazdy mechanik powinien sobie poradzic ?
Nawigacja
[#] Następna strona