Problem z przełączaniem na LPG

[niebrzydal]

Witam, po regeneracji listwy wtryskiwaczy (instalacja niby Tartarini etagas gen III) zacząłem mieć problemy z przełączaniem zasilania na gaz. Może ten problem nie spowodowany jest przez ingerencje w listwę ale pojawił się po tym.
Dokładnie to wygląda to tak: po uruchomieniu i kilku minutach pracy przy butli słychać stukanie jakby otwieranie i zamykanie cewki tj. tyrkotanie, i zaczyna lekko śmierdzieć gazem w okół auta.
Przełączam tylko na benzynę, żeby komputer nie próbował przełączyć na gaz i tak po przejechaniu kilku kilometrów jak się zagrzeje to przełączam na gaz i przełącza się bez problemu. Kłopot w tym że muszę przejechać te kilka kilometrów na benzynie jak jest zimny i chla troszeczkę.
Normalnie było tak że jak zapaliłem to po kilku minutach jak się zaczynał rozgrzewać słyszałem jedno stuknięcie w butli i po 20 sekundach drugie równocześnie gdzieś pod maską i przełączał się na gaz, a teraz mam właśnie problem j.w.

[Hants]

Dokładnie to wygląda to tak: po uruchomieniu i kilku minutach pracy przy butli słychać stukanie jakby otwieranie i zamykanie cewki tj. tyrkotanie

Może cewka elektrozaworu otwierającego butlę się kończy, albo ktoś naruszył jej kabelkologię podczas wymiany wtryskiwaczy. Komora silnika się nagrzeje, przewody lepiej kontaktują...

zaczyna lekko śmierdzieć gazem w okół auta.

A to już trochę poważniejsza sprawa. Zawór bezpieczeństwa, jak i cały wielozawór jest w hermetycznej plastikowej puszce, podłączonej ze swiatem zewnętrznym

Zdejmij osłonkę i poniuchaj. Jesli komora smierdzi LPG to najprawdopodobniej skończy się wymianą wielozaworu.

[niebrzydal]

Butla jest podwieszona i całe szczęście elektrozawór jest na wierzchu. Problem tkwił w obluzowanej cewce, od góry na śrubkę na kluczyk 7. Ale śmierdzi nadal gazem, jakaś część instalacji puszcza gaz przy przełączaniu.

[Hants]

Przygotuj sobie miske z Ludwikiem, czy jakas inna Dosia. Pedzel do reki i opedzluj mydlinami wszelkie polaczenia LPG w komorze silnika. Zwlaszcza miedz dochodzaca do kolejnego elektrozaworu. Obejrzyj przewod pod autem - moze jest gdzies zalamany, otarty.

Hint: Czesto obluzowywuja sie niechlujnie nagwintowane (jesli w ogole..) wezyki przy kolektorze.

Z gazem nie ma zartow - znalezienie i naprawa wycieku powinna byc teraz Twoim priorytetem.

[niebrzydal]

Niestety za szybko się ucieszyłem, nadal stuka w butli i się nie przełącza, tyrkoczecze, dopiero jak się zatyrkocze to w kończu załapie, nie wiem czy cewka czy zawór.

[ Dodano: 2013-04-03, 20:04 ]
Zastanawiam się czy przed cewką jest przekaźnik i czy to on może byłby przyczyną terkotania cewki.

[skali]

Mam bardzo podobny problem i bardzo podobną instalacje, z tym że u mnie nie śmierdzi gazem, jedynie nie przełącza sie na gaz automatycznie.. Znaczy przełącza, ale jakby wielozawór nie puszczał bo auto mi gaśnie jeśli przełączy sie na lpg. Po ok 10 km kiedy auto jest mocno rozgrzane, po kilku próbach (zazwyczaj 3-4) przełączania ręcznego oraz automatycznego podczas gaszenia silnika w czasie jazdy cudem przełączy sie na LPG i już tak będzie hasać, póki nie odstawie go na kilka godzin Jutro sie  z tym pobawie, dam znać jak coś i prosze o ew. sugestie

[niebrzydal]

Ciągnę temat dalej: nie jedna ale dwie cewki stukają, jak to nazywam tyrkoczą właśnie jak jest zimny, ale jak się rozgrzeje to przełącza. Spędziłem trochę dziś czasu i nie wiem może to czujnik temperatury, albo źle komp ustawiony od gazu , już sam nie wiem.

[skali]

U mnie sprawa rozwiązana, nie mogłem spać i grzebałem przy nim w garażu do 23 Poruszałem cewką z kablami przy butli i wyciągnąłem wtyczke i wsadziłem przy reduktorze i działa Wróciłem z dłuższej trasy i jest OK
W Twoim przypadku na którymś z zaworów może nie być masy..
pzdr